Posłowie opozycji przy pomocy "rebeliantów" z Partii Konserwatywnej wygrali wieczorne głosowanie w Izbie Gmin i przejęli kontrolę nad porządkiem obrad. Dzięki temu w środę pod głosowanie poddany zostanie projekt ustawy, która ma zablokować bezumowny brexit.
Porażka Borisa Johnsona w parlamencie odbiła się szerokim echem w brytyjskiej prasie. Wśród wielu okładek jedną z najbardziej emocjonalnych opublikował "Daily Express". "Parlament poddaje się Unii Europejskiej" - grzmi nagłówek.
Kolejny dzień wstydu dla naszej tak zwanej demokracji. Rebelianci zagłosowali za zdradą brexitu, Corbyn przyrzeka zablokowanie przedterminowych wyborów
- czytamy na okładce londyńskiego tabloidu.
Warto przypomnieć, że Boris Johnson zagroził, że uchwalenie ustawy blokującej możliwość "twardego brexitu" doprowadzi do ogłoszenia przedterminowych wyborów. Tego typu decyzja wymaga jednak poparcia 2/3 parlamentarzystów. Jeremy Corbyn, lider opozycyjnej Partii Pracy, twierdzi z kolei, że nie zagłosuje za wcześniejszymi wyborami, dopóki parlament nie zablokuje możliwości opuszczenia Unii bez podpisania umowy. Johnson powtarza zaś, że przyjęcie takiego zakazu uniemożliwi jakiekolwiek negocjacje z Unią.
Tytuł "Daily Mirror" jest jednoznaczny. "Boris stracił kontrolę" - czytamy w nagłówku.
Plany Borisa Johnsona wybuchły mu w twarz ostatniego wieczoru po tym, jak rebelianccy torysi pomogli pokonać rząd.
- czytamy na okładce jednego z najstarszych dzienników na Wyspach.
"Upokorzenie Johnsona po tym, jak rebelianci z Torysów odwrócili się od niego" - głosi z kolei tytuł "The Guardian". Dziennikarze dziennika potwierdzają opinie przeważające w innych mediach - brytyjski premier przegrał historyczne głosowanie, doznając przy tym poniżenia w parlamencie.
"Financial Times" stwierdza z kolei, że parlamentarzyści pokrzyżowali szyki brytyjskiemu premierowi.
Brexitowa strategia Johnsona legła w gruzach po tym, jak przeciwnicy bezumownego opuszczenia Unii zadali mu klęskę.
- głosi tytuł jednego z najbardziej elitarnych dzienników.
W "i", siostrzanym tytule "The Independent", czytamy o tym, że "Johnson stracił kontrolę". Gazeta podkreśla, iż premier zagroził przedterminowymi wyborami, a wśród blokujących możliwość "twardego brexitu" jest 21 "rebeliantów" z Partii Konserwatywnej.
W podobnym tonie komentuje "The Times". "Premier przegrał historyczne głosowanie" - głosi tytuł na okładce nad wielkim zdjęciem rozsierdzonego Johnsona. Dziennikarze wyjaśniają, że Wielką Brytanię czeka odłożenie brexitu lub przedterminowe wybory.
Czytaj też: Brexit. Upokorzony Boris Johnson przegrał wszystko? Brytyjski premier wciąż może ograć demokrację
Emocje związane z brexitem nie opadły - dziś parlamentarzyści mogą bowiem uniemożliwić premierowi opuszczenie Unii bez umowy. Według części komentatorów premier Boris Johnson przygotowuje się i na taki scenariusz. Ciekawych informacji z Wysp Brytyjskich w najbliższym czasie więc nie zabraknie.