Związek pilotów rozpoczął w poniedziałek rano swój pierwszy w historii strajk. Ma on potrwać 48 godzin, dlatego też podróżni, którzy mieli wylecieć na pokładach British Airways w poniedziałek lub wtorek, prawdopodobnie zostaną na ziemi.
Linie lotnicze British Airways poinformowały w poniedziałek rano w komunikacie, że pomimo "wielu miesięcy prób rozwiązania sporu" doszło do strajku, za co przepraszają swoich klientów.
Przewoźnik dodaje, że bez informacji od pilotów nie jest w stanie przewidzieć, które samoloty będą mogły wylecieć w poniedziałek i we wtorek zgodnie z planem, dlatego zmuszony jest odwołać prawie 100 procent swoich rejsów.
"Nie mieliśmy innego wyjścia, niż anulować prawie 100 procent naszych lotów" - czytamy w oświadczeniu British Airways skierowanym do pasażerów. W przypadku wyjazdów zaplanowanych na 9 i 10 września warto sprawdzić status swojego lotu. British Airways zaleca, aby w wypadku odwołania lotu w ogóle nie jechać na lotnisko.
Odwołane są m.in. niektóre rejsy z Polski do Wielkiej Brytanii:
British Airways odwołuje loty 9 i 10 września fot. screen / Google.com
Linie obiecują, że w przypadku odwołania lotu można za darmo zmienić rezerwację (na inny termin lub inną linię lotniczą) lub poprosić o zwrot kosztów biletów. Można zrobić to za pomocą panelu zarządzania rezerwacją lub telefonicznie.
Osoby, które wykupiły bilety za pomocą biura podróży, powinny skontaktować się bezpośrednio z nim. Przewoźnik dodaje, że strajk nie wpłynie na rozkład lotów linii BA CityFlyer, SUN-AIR i Comair. Wszystkich informacji dotyczących funkcjonowania British Airways w okresie strajku przewoźnik udziela na swojej stronie internetowej.
Strajk został zorganizowany przez British Airline Pilots Association (BALPA) i jest efektom braku porozumienia dotyczącego wynagrodzeń pilotów. Burzliwe rozmowy między stronami trwały już od pewnego czasu. 93 procent członków BALPA poparło organizację strajku, podaje CNN.
W minioną środę BALPA przedstawiło zarządowi przewoźnika swoje warunki dotyczące odwołania strajku. Związek w niedzielę poinformował, że nie otrzymał od British Airways odpowiedzi. Zdaniem British Airways, strajk wpłynie na plany dziesiątek tysięcy podróżnych.
9 i 10 września to niejedyne dni, w których loty mogą zostać odwołane. BALPA zaplanowało już kolejny strajk na 27 września. British Airways poinformowały w poniedziałek, że skontaktują się z osobami, których loty tego dnia mogą zostać odwołane.
Czytaj też: Tajemnice pracy stewardesy. "Piłkarze rzucali we mnie rzygałkami. Pomogły dopiero kontrolowane turbulencje"