Jestem zwolennikiem tego, by jak najwięcej własności było w polskich rękach, jednak mamy do czynienia z gospodarką rynkową. To są decyzje władz korporacyjnych, poszczególnych instytucji finansowych. Jest to decyzja biznesowa i należy wziąć pod uwagę aktywa - ich wartość i jak były zarządzane
- powiedział Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej zapytany o możliwości dalszej repolonizacji banków w kontekście możliwych zmian właścicielskich w mBanku. Wszystkie poważne instytucje mające kapitał i zdolności do sfinansowania takiej transakcji przyglądają się tym aktywom i pasywom - dodał premier.
Zakładam różne możliwości. Decyzje ostateczne będą zapadały w przyszłości o tym, czy jakaś polska instytucja finansowa będzie zainteresowana tymi aktywami. Przypomnę, że polski regulator - KNF i NBP oraz Ministerstwo Finansów stoją bardzo twardo na stanowisku takim, że odpowiedzialność za pewne klasy aktywów, które są trudne do zarządzania musi spoczywać po stronie właścicieli
- wskazał premier.
Commerzbank podał w zeszłym tygodniu, że opracował projekt nowej strategii, który zostanie zaprezentowany inwestorom 27 września. Projekt zakłada m.in. sprzedaż większościowego pakietu mBanku. Commerzbank posiada ok. 69,33 proc. akcji w kapitale zakładowym mBanku (i tyleż samo głosów na WZA).
Czytaj więcej: mBank na sprzedaż? "Sprawa nie jest przesądzona". Paweł Borys: Przepraszam, że muszę rozczarować
W opublikowanym w tym miesiącu programie Prawo i Sprawiedliwość (PiS) zapowiedziało, że będzie na bieżąco analizować sytuację i w razie pojawiających się korzystnych, rynkowych warunków, będzie podejmować działania mające na celu zwiększenie udziału kapitału polskiego w sektorze finansowym.