Tesco rozpoczęło "przegląd polskiego oddziału" - informuje Bloomberg, powołując się na anonimowe źródła zbliżone do sieci. Nic na razie nie wskazuje na to, by Brytyjczycy chcieli wycofać się z naszego kraju, jednak "Tesco PLC bierze pod uwagę zbycie działających w Polsce marketów" - twierdzi agencja informacyjna.
Informacje o możliwej sprzedaży polskiego oddziału nie pojawiają się po raz pierwszy. Nie da się ukryć, że Tesco w Polsce nie radzi sobie najlepiej - polski oddział zakończył rok finansowy 2018/2019 ze stratą 11 mln funtów, czyli ok. 55 mln zł.
Spekulacje na temat wycofania się Tesco z Polski wybuchły ze zdwojoną siłą w sierpniu. W sklepach sieci Tesco uruchomiono gigantyczne wyprzedaże. W marketach można było zobaczyć całe półki produktów przecenionych nawet o 60-70 procent.
Sieć przyznała, że zmienia model działania. Chce zbliżyć się do ukochanych przez Polaków dyskontów takich jak Lidl czy Biedronka. Dlatego też ogranicza asortyment, nieco upraszcza ofertę, a nawet zmniejsza powierzchnię niektórych sklepów.
Na tym działania "ratunkowe" Tesco się nie kończą - sieć chce pozbyć się pięciu lokali. Wiadomo, że wniosek o zgodę na ich przejęcie do UOKiK złożył Kaufland należący do tej samej grupy kapitałowej co Lidl.
Problemy dotyczą też innych krajów - w 2018 roku w naszym regionie sieć zamknęła 91 nierentownych sklepów. Nadal ma ich jednak 994 obiekty. Najwięcej, bo 348, w Polsce. Na rynku czeskim Tesco pozostawiła 292 sklepy, 204 na Węgrzech i 150 na Słowacji.
Polskich placówek jednak ubywa. W sierpniu sieć zapowiedziała, że pracę straci prawie 2 tys. osób zatrudnionych zarówno w sklepach jak i Biurze Głównym. Zdaniem związkowców są to działania prowadzone na niekorzyść spółki Tesco Polska.
Czytaj też: Szykują się kolejne zwolnienia grupowe w Tesco w Polsce. Pracę może stracić nawet ponad 2000 osób
O planach Tesco związanych z działalnością na Wyspach i w Europie więcej możemy usłyszeć w środę. Wtedy firma ma podać wyniki finansowe za pierwsze półrocze.
Poprosiliśmy przedstawicieli polskiego oddziału sieci o komentarz. Jeśli go otrzymamy, tekst zostanie zaktualizowany.