Jak donosi BBC, republikański polityk i jednocześnie szefa administracji Białego Domu zaangażowany w organizację szczytu potwierdził, że w czasie poszukiwań dobrej lokalizacji sprawdzano opcje w Kolorado, Kalifornii, na Hawajach i Florydzie, w Karolinie Północnej, Michigan, Utah i Tennessee, ale żadna lokalizacja nie okazała się tak dobra jak National Doral Miami. Mulvaney stwierdził, że ośrodek golfowy Donalda Trumpa, znajdujący się w odległości 13 km od lotniska w Miami, jest wprost idealny miejscem dla szczytu G7 (7 najbogatszych państw świata). "To prawie tak, jakby zbudowali ten obiekt do organizacji tego typu wydarzeń" - powiedział kongresmen, cytowany przez serwis.
Kongresmen przyznał, że początkowo był sceptyczny i „świadomy politycznej krytyki” z powodu wyboru takiej lokalizacji dla szczytu G7. Krytycy zwracają m.in. uwagę na możliwy konflikt interesów. Donald Trump jako właściciel ośrodka golfowego i prezydent USA nie powinien uzyskiwać korzyści materialnych z tytułu wykorzystania swojego klubu dla celów politycznych. Mulveney zaprzeczył, aby taka sytuacja mogła mieć miejsce, a prezydent USA nie pozyska w ten sposób żadnych bezpośrednich lub pośrednich korzyści od obcych rządów.
Spotkanie Grupy Siedmiu między Kanadą, Francją, Niemcami, Włochami, Japonią, Wielką Brytanią, USA i UE odbędzie się w dniach 10-12 czerwca przyszłego roku.
Tymczasem, jak pisaliśmy niecały tydzień temu, Donald Trump zanim na poważnie wszedł do polityki, zajmował się inwestowaniem w nieruchomości, w tym w pola golfowe - ma ich 17. Po tym, jak objął urząd nie zrezygnował ze swoich inwestycji, wbrew dotychczasowej praktyce, co stało się przedmiotem krytyki, choć nie jest niezgodne z prawem.
Prezydent ma takie ośrodki nie tylko w USA - dwa z nich znajdują się w Szkocji, która jest ojczyzną golfa. Niestety, nie radzą sobie one zbyt dobrze finansowo. Trump Turnberry Golf Resort nad Morzem Irlandzkim, zanotował w ubiegłym roku stratę w wysokości ponad 13 mln dolarów - trzy razy większą niż w 2017 r. Drugi, International Golf Links w hrabstwie Aberdeenshire, nad Morzem Północnym, 2018 r. zakończył na na minusie w wysokości 1,3 mln dolarów. Kiepskie wyniki finansowej dwóch ośrodków golfowych nie nadwyrężą jednak jego budżetu, gdyż, jak szacuje magazyn "Forbes", majątek Donalda Trumpa to ok. 3 mld dol.