Przypomnijmy, że rząd zlikwidował resort skarbu w 2017 roku, a ostatnim ministrem skarbu był Henryk Kowalczyk, obecnie minister środowiska. Kompetencje z resortu skarbu zostały wówczas przeniesione do innych ministerstw, na przykład za spółki energetyczne odpowiedzialne było ministerstwo energii.
- Jedną ze słabości był fakt rozproszenia nadzoru nad spółkami, które absolutnie nie dominują w polskiej gospodarce, ale odgrywają ważną rolę, mają znaczną siłę kapitałową. I fakt, że taki bardzo rozproszony nadzór powoduje, że czasami trudno osiągnąć dobre efekty. Więc jest to bardzo wielce prawdopodobne, że w nowym rządzie takie ministerstwo zostanie powołane - powiedział Kwieciński w wywiadzie dla Polskiego Radia 24.
Jak dodał minister finansów ostateczna decyzja w tej sprawie będzie zależała od premiera ateusza Morawieckiego. Sprawa wydaje się przesądzona, bo o takich planach można było też przeczytać w programie PiS na wybory. Nieoficjalnie mówi się, że nowym szefem resortu mógłby zostać Jacek Sasin, który obecnie jest wicepremierem i ministrem w kancelarii premiera. Wśród doniesień i spekulacji medialnych pada też nazwisko prezesa Orlenu Daniela Obajtka.