Od połowy września w bankach (i innych instytucjach finansowych w Polsce) obowiązują reguły z unijnej dyrektywy PSD2. Sprawiły one m.in. że logowanie do systemu bankowości internetowej może być nieco bardziej skomplikowane (bank może wymagać np. dodatkowej autoryzacji kodem SMS-owym) oraz że czasem konieczne jest potwierdzenie płatności zbliżeniowej w sklepie poniżej 50 zł kodem PIN (ale raczej rzadko - choć często płacę kartą, przez ponad miesiąc od wdrożenia PSD2 nie zostałem jeszcze poproszony o PIN przy drobnej płatności).
Czytaj więcej: Zmiany w bankach od 14 września. Nowości w logowaniu, PIN przy małych zakupach. Uwaga za granicą!
Otwarta bankowość przyszłością finansów?
Ale wydaje się, że nie te zmiany są najważniejsze. Dyrektywa PSD2 dała bowiem także zielone światło dla tzw. otwartej bankowości (open banking) i wydaje się, że długoterminowo to właśnie ta nowość może wręcz zrewolucjonizować nasz sposób zarządzania finansami osobistymi.
Otwarta bankowość oznacza, że każdy bank, fintech, instytucja płatnicza itd. (tzw. zewnętrzny dostawca usług) - oczywiście za zgodą i na polecenie klienta - może "pobierać" określone dane o jego koncie bankowym czy kartach kredytowych (m.in. informacja o dostępnym saldzie czy historia transakcji), a nawet w jego imieniu inicjować płatności.
Właśnie w oparciu o możliwości, jakie dała dyrektywa PSD2, nowość w swoim systemie bankowości internetowej wdrożył ING Bank Śląski. Umożliwił on w swoim systemie bankowości internetowej Moje ING oraz w aplikacji mobilnej podgląd stanu rachunku oraz historii operacji w mBanku oraz Banku Millennium.
Innymi słowy, jeśli jesteście klientami ING, a jednocześnie macie konto (osobiste czy firmowe, albo np. kartę kredytową) w mBanku albo Banku Millennium, to nie musicie już logować się do systemów tych banków, żeby sprawdzić, ile macie tam pieniędzy albo jakie transakcje na rachunku zostały ostatnio wykonane.
Otwarta bankowość to zaproszenie do świata nowoczesnych finansów. Chcemy stale ułatwiać bankowanie naszym klientom i dlatego udostępniliśmy podgląd kont i kart z różnych banków w jednym miejscu, w Moim ING
- komentuje Marcin Giżycki, wiceprezes ING Banku Śląskiego.
Połączona historia dla operacji z kont w ING Banku Śląskim i mBanku wygląda tak jak poniżej. Oczywiście możliwe jest także filtrowanie transakcji wyłącznie z jednego banku. Saldo i historia są uaktualniane na bieżąco.
. .
ING Bank Śląski informuje, że lista banków będzie w przyszłości rozwijana. Jeśli obejmie wszystkie najważniejsze banki w Polsce, system Moje ING i aplikacja mobilna ING Banku Śląskiego będą mogły być czymś na kształt "centrum finansowego dowodzenia" dla osób, które korzystają z usług różnych banków.
Ważne - na razie nowa funkcjonalność w ING polega wyłącznie na możliwości podglądu salda na rachunkach w dwóch innych bankach, oraz na historii operacji na tych kontach. Nie można np. inicjować z poziomu bankowości ING przelewy ze środków zgromadzonych na koncie w mBanku. Ale i taka możliwość w przyszłości nie jest wykluczona.
Warto też dodać, że choć nowa funkcjonalność w ING Banku Śląskim jest jedną z pierwszych na rynku, to z biegiem czasu więcej banków czy instytucji finansowych będzie oferowało podobne możliwości. Wiele już nad taką usługą pracuje.
Aby z poziomu bankowości internetowej ING Banku Śląskiego mieć wgląd w rachunki w mBanku i Banku Millennium, należy po zalogowaniu wejść w sekcję "dane i ustawienia", następnie "widok", a potem wybrać opcję "Dodaj konto z innego banku". Na następnych ekranach należy wybrać mBank lub Bank Millennium i wyrazić zgodę na usługę dostępu do informacji o rachunku.
Następnie zostaniemy przeniesieni do strony np. mBanku, na której zostaniemy poproszeni o podanie loginu i hasła. Potem należy wybrać, jakie rachunki z tego banku chcemy dołączyć do bankowości ING i operację autoryzować. Lista kont i kart wraz z saldami i historią zostanie pobrana.
Usługa agregowania kont z różnych banków - czy to w ramach systemu ING czy kiedyś w przyszłości w od innych banków czy instytucji - jest interesująca i wielu klientom banków ułatwi życie. Zresztą otwarta bankowość może mieć znacznie więcej zastosowań - choćby bankom czy firmom pożyczkowym możliwość wglądu w historię transakcji może ułatwiać ocenę naszej zdolności kredytowej.
Należy jednak mieć na uwadze, że możliwości, jakie daje open banking, mogą być także wykorzystywane w niecnych celach przez oszustów. Dlatego trzeba z dużą ostrożnością podchodzić do udzielania zgód innym podmiotom i robić to wyłącznie w przypadku tych zaufanych instytucji.