27 unijnych krajów formalnie zgodziło się na opóźnienie terminu opuszczenia Wspólnoty przez Wielką Brytanię. Decyzja w sprawie elastycznego przedłużenia brexitu do końca stycznia 2020 r. została podjęta w procedurze pisemnej. Żaden kraj nie zgłosił sprzeciwu. O sformalizowaniu podjętej wczoraj decyzji unijnej poinformował szef Rady Europejskiej Donald Tusk.
Do moich brytyjskich przyjaciół, EU27 formalnie zaakceptowała przesunięcie terminu brexitu. Być może ostatni raz. Proszę, wykorzystajcie ten czas jak najlepiej. Chcę się również z wami pożegnać, bo moja misja tutaj dobiega końca. Trzymam za was kciuki
- napisał za pośrednictwem Twittera szef Rady Europejskiej.
Aktualnie jest to trzecie opóźnienie terminu brexitu. Początkowo Wielka Brytania miała wyjść ze Wspólnoty 29 marca 2019 r., później ten termin przesunięto na 12 kwietnia a następnie 31 października. Obecnie uzgodniona forma opóźnienia oznacza, że Wielka Brytania będzie mogła wyjść z Unii wcześniej, o ile brytyjski parlament zaakceptuje umowę brexitu. W związku z tym możliwe daty opuszczenia Wspólnoty przez Brytyjczyków to obecnie: 1 grudnia, 1 stycznia i ostatecznie 1 lutego.