Coraz mniejsza ilość przesyłek pocztowych sprawia, że eksperci związani z branżą, a także rządowi urzędnicy, zastanawiają się nad zmianą prawa. W przyszłym roku Urząd Komunikacji Elektronicznej, jak ustaliła "Rzeczpospolita", zamierza przeprowadzić wśród Polaków kolejne badanie dotyczące zapotrzebowania na usługi pocztowe. UKE chce ustalić, czy Polacy zgodziliby się na mniejszą częstotliwość pracy Poczty Polskiej, która świadczy tzw. usługę powszechną.
Najbogatszy Polak może wyprzedzić państwo. Czy pierwsza elektrownia atomowa w Polsce będzie prywatna? "Studio Biznes" wyjaśnia jak bardzo to możliwe.
Dziś przesyłki muszą być dostarczane pięć dni w tygodniu. Inne obowiązki operatora usługi powszechnej, to świadczenie usług na obszarze całego kraju oraz utrzymanie "społecznie akceptowanej ceny" i zapewnienie łatwego dostępu do placówek.
Są jednak przesłanki, by prawo zmienić. Z ostatniego badania UKE, przeprowadzonego w roku 2017, wynika, że listonosza pięć dni w tygodniu oczekuje ok. jednej czwartej klientów indywidualnych i instytucjonalnych. Odpowiednio 21,5 i 23,7 proc. klientów chciałaby świadczenia usługi trzy dni w tygodniu.
Jak często Poczta powinna dostarczać listy? Klienci indywidualni Źródło: UKE
Klienci indywidualni - częstotliwość korzystania z usług Źródło:UKE
Według najnowszego raportu Instytutu Pocztowego, opublikowanego przez "Rzeczpospolitą", wyłączenie obowiązku dostarczania przesyłek pięć dni w tygodniu "powinno poprawić rentowność usług oraz ich terminowość". Eksperci postulują więc, by listonosze roznosili przesyłki nie pięć a cztery dni w tygodniu.
Z badania wynika też, że z usług pocztowych korzysta w Polsce 67,4 proc. badanych. Wśród 32,6 proc. pozostałych blisko 56 proc. osób twierdzi, że nie ma potrzeby korzystania z tego typu usług, dla 14 proc. ceny są za wysokie. Ok. 10 proc. twierdzi, że wystarczającym rozwiązaniem jest poczta elektroniczna, a 9 proc. uważa usługi pocztowe za przestarzałe.
Z badania wynika też, że olbrzymia większość klientów indywidualnych korzystających z usług Poczty Polskiej zwykły list wysyła zaledwie kilka razy w roku (75,5 proc. badanych). Z przesyłki poleconej korzysta niewiele mniej, bo 70,5 proc. badanych. Pocztę "ratuje" klient instytucjonalny. Blisko 34 proc. z nich wysyła listy kilka razy w tygodniu, 18,5 proc. kilka razy w miesiącu.
Przez prawie trzy lata od przeprowadzenia badania zainteresowanie usługami pocztowymi mogło ulec zmianie. Analiza przeprowadzona w przyszłym roku może więc stać się podstawą do wprowadzenia zmian. Zmiana częstotliwości pracy Poczty Polskiej wydaje się całkiem prawdopodobna, chociaż dziś w żaden sposób nie jest przesądzona.
Czytaj też: Poczta Polska rusza z programem 800 plus. 80 tysięcy pracowników dostanie po 800 złotych
Poczta Polska zobowiązana jest do świadczenia usług powszechnych od 1 stycznia 2016 r. do 31 grudnia 2025 r.