24 listopada na warszawskich Bielanach w Centrum Rekreacyjno-Sportowym przy ul. Lindego 20 odbędzie się IV Warszawska Giełda Kolekcjonerska. Wydarzenie to będzie uświetnione debiutem pierwszego polskiego banknotu zero euro z cyklu Euro Souvenir. Banknot nie może zostać użyty do płatności. Mimo to - a raczej dzięki temu - jego wartość może szybko skoczyć w górę. Podczas imprezy będzie można nabyć go za 15 zł, ale trzeba się spieszyć, bo wypuszczono tylko 5 tys. egzemplarzy. Do ceny banknotu trzeba także doliczyć koszty wejścia na wydarzenie: 8 zł za bilet normalny oraz 25 zł, jeśli chcemy wejść przed oficjalnym otwarciem. Niepełnoletni po okazaniu legitymacji mają bezpłatny wstęp. Sprzedaż samego banknotu rozpocznie się o godz. 10:00.
Banknoty o nominale 0 euro są tworzone od 2015 roku, kiedy to po raz pierwszy wypuszczono je we Francji. Projekt 0 euro trafił z czasem do innych krajów, a jego celem jest “podnoszenie świadomości społeczeństwa w poszczególnych krajach europejskich na temat najważniejszych historycznych i kulturowych zabytków, ciekawych turystycznie miejsc, ważnych wydarzeń i wybitnych osobistości” jak podaje strona kolekcjonujemy.pl.
Polski banknot na awersie ma umieszczony wizerunek Zamku Królewskiego oraz Kolumny Zygmunta z warszawskiej Starówki. Wyprodukowała go francuska drukarnia papierów wartościowych Oberthur, która zajmuje się drukiem oryginalnych banknotów euro. Dzięki temu wykonany jest tak jak oficjalne banknoty UE: ze 100 procentowego bawełnianego papieru i z licznymi zabezpieczeniami, jak np. hologram, znak wodny, mikrodruk, elementy ochronne UV i wiele innych.
Inicjatywa Euro Souvenir sięga 23 lata wstecz, gdy Richard Faille postanowił wykonać z francuską mennicą turystyczne medale pamiątkowe. Przez 18 lat sprzedano ponad 60 mln spersonalizowanych medali. Następnym projektem Faille stały się właśnie banknoty 0 euro. Ich ideą jest upamiętnienie osób oraz miejsc, które zasłużyły, by znaleźć się na walutach, ale nie trafiły na nie ze względu na nominalne ograniczenia wartości banknotów. Idea rozprzestrzeniła się po całej Unii Europejskiej, a specjalne banknoty trafiły także do Chin, Rosji, USA, Turcji czy Szwecji.