Zakaz handlu w niedzielę. "Klientom stłoczonym w sobotnich kolejkach puszczają nerwy"

Klientom stłoczonym w sobotnich kolejkach puszczają nerwy, pracownicy i tak muszą pracować w niedzielę, a średniej wielkości sklepy tracą obroty - mówili goście Studia Biznes. Czy w przyszłym roku sytuacja się zmieni? PiS postanowił jeszcze bardziej zaostrzyć przepisy. Jedna furtka dla właścicieli sklepów wciąż pozostaje jednak otwarta. Czy właściciele sklepów zaczną korzystać z możliwości bycia placówką pocztową?

"Studio Biznes" poruszyło dziś istotny temat - zakaz handlu w niedziele. 8 grudnia po raz ostatni mogliśmy bowiem zrobić zakupy na dotychczasowych warunkach. W przyszłym roku jedynym pretekstem do otwierania sklepów w ostatni dzień tygodnia będą święta. Goście Łukasza Kijka: Maciej Ptaszyński, Dyrektor Generalny Polskiej Izby Handlu oraz Renata Juszkiewicz, prezes zarządu Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, ocenili dotychczasowe skutki przepisów wprowadzonych przez PiS. Wyjaśnili też jakie konsekwencje może mieć dla branży handlowej przyszłoroczne zaostrzenie prawa. Czy coraz więcej sklepów wykorzysta możliwość bycia placówką pocztową? Czy konsumenci coraz bardziej zdenerwowani sobotnimi kolejkami i brakami towaru zaczną kupować w internecie? Kto na nowych regulacjach korzysta? Na wszystkie te pytania odpowiada krótkie nagranie.

Więcej o: