>>> Zobacz także: Eksperci zaproszeni do programu "Studio Biznes" wyjaśniają dlaczego mieszkania w Polsce zdrożały 13-15 proc. rok do roku.
Mieszkania są już dziś na tyle drogie, że wiele osób o zakupie własnej nieruchomości wciąż może jedynie marzyć. Chodzi szczególnie o tych, których zarobki nie rosną w takim samym tempie. Indeks urban.one za listopad pokazuje co prawda, że ceny rosły wolniej, niż rok temu w analogicznym okresie, jednak w porównaniu z cenami sprzed zaledwie dwóch-trzech lat dzisiejsze ceny są naprawdę wysokie.
Index Urban.one Urban.one
Jedyną dobrą wiadomością dla tych, którzy o zakupie mieszkania dopiero myślą jest więc fakt, że wzrost cen jest wolniejszy.
Wygląda na to, że średnie ceny mkw. mieszkania zaczynają rosnąć coraz wolniej. W okresie styczeń-listopad 2019 notowaliśmy wzrost dla Polski na poziomie 1,68 pkt, podczas gdy w analogicznym okresie roku poprzedniego 3,21 pkt. Dane dla Warszawy i dużych miast wskazują na podobne tendencje. Rynek powoli zaczyna się stabilizować
- wyjaśniła Anna Karaś, Starszy analityk ds. nieruchomości.
Eksperci dostrzegają też pierwsze symptomy problemów z popytem. Sprzedawcy są jednak na taki scenariusz przygotowani.
Deweloperzy mają w zanadrzu wiele narzędzi sprzedażowych, z których ostatnio rzadko korzystali: rabaty, prezenty, dodatki do mieszkań. Komórka lokatorska w prezencie to mocny argument, podobnie jak solidny bon do sklepu wnętrzarskiego czy wycieczka zagraniczna. Wielkich spadków na rynku się więc nie spodziewam
- wyjaśnia Marcin Krasoń, ekspert obido.pl.
Według badań Urban.one w najbliższych miesiącach nie powinniśmy się spodziewać pogorszenia sytuacji na rynku. 74proc. ekspertów ankietowanych przez serwis przewiduje bowiem, że w ciągu najbliższych sześciu miesięcy warunki gospodarcze dla rynku lokali mieszkalnych w Polsce pozostaną bez zmian. Pogorszenie się sytuacji przewiduje jedynie 16 proc. badanych specjalistów.
O ile jeszcze mogą podrożeć mieszkania? Według wyliczeń NBP, w drugim kwartale tego roku ceny mieszkań były wyższe aż o 11,5 proc. niż rok wcześniej, jednak eksperci HRE Investments twierdzą, że lokale musiałyby jeszcze zdrożeć o ponad 70 proc., aby pensja przeciętnego Polaka wystarczyła dziś na zakup tak samo skromnej powierzchni jak u szczytu ostatniej hossy.
Czytaj też: Deweloperom sprzedaż nie spada, choć ceny mieszkań mocno rosną. "Kolejny bardzo dobry rok dla branży"