Naukowcy zadecydowali o przesunięciu wskazówek zegara ze względu na wzrastające zagrożenie nuklearne, brak działań na rzecz klimatu oraz wzrost kampanii dezinformacyjnych w cyberprzestrzeni. Aby podkreślić pilną potrzebę działania, naukowcy postanowili obliczyć czas pozostały do zagłady w sekundach, a nie w minutach.
Naukowcy z "Bulletin of Atomic Scientists", wśród których znajduje się 13 laureatów Nagrody Nobla, przesunęli wskazówki Zegara Zagłada z dwóch minut do stu sekund do północy. Wskazówki te są bliżej północy niż w jakimkolwiek innym momencie od jego powstania w 1947 roku. - Ludzkość stoi w obliczu dwóch zagrożeń egzystencjalnych: wojny nuklearnej i zmian klimatu, które są spotęgowane wojną cyberinformatyczną. Sytuacja w zakresie bezpieczeństwa międzynarodowego jest tragiczna - wyjaśnili naukowcy podczas konferencji prasowej.
Dla naukowców największym problemem są broń nuklearna, zmiany klimatu i cyberinformacja. W sferze nuklearnej do katastrofy przyczyniają się podważenia traktatów dotyczących kontroli zbrojeń oraz konflikty w Iranie i Korei Północnej. Zmiany klimatu zbliżające świat do zagłady to: szybsze topnienie lodowców, gwałtowne zmiany pogody oraz brak reakcji polityków. Naukowcy zauważają też problem z wykorzystywaniem kampanii dezinformacyjnych w cyberprzestrzeni przez rządy.
Poprzednio zegar wybijał dwie minuty do północy: w 2018 roku wskazano brak rozwiązań mających na celu zminimalizowanie ryzyka konfliktu nuklearnego i zmian klimatu oraz tendencję ludzkości do przyjmowania "tego niebezpiecznego świata" jako czegoś normalnego.