Koronawirus z Wuhan wywołał globalną panikę. Dotąd potwierdzono przeszło 4500 zakażonych osób i 106 ofiar. Działania zaradcze podejmują wszystkie rządy świata, ale najwięcej muszą zrobić oczywiście Chiny. Władze zdecydowały się zamknąć kilka miast, w tym samo Wuhan. Problem jest jednak globalny i potrzeba skoordynowanych wysiłków w celu przezwyciężenia epidemii, a na pewno przydatna będzie pomoc od zewnętrznych podmiotów, jak fundacja Melindy i Billa Gatesa.
Melinda i Bill Gates przekazują 10 mln dolarów na walkę z koronawirusem
Fundacja Melindy i Billa Gatesa skupia się gównie na poprawieniu globalnego zdrowia oraz na walce z ubóstwem. To jedna z największych fundacji na świecie, która na powyższe oraz inne cele przeznaczyła dotąd 46,8 mld dolarów. Teraz fundacja przyłącza się do walki z koronawirusem, przekazując 10 mln dolarów.
Połowa tej kwoty trafi do Chin, gdzie zostanie rozdystrybuowana pomiędzy pomiędzy prywatne i publiczne instytucje, z którymi fundacja już pracuje, w tym Narodową Chińską Komisję Zdrowia, Chińskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom oraz do Narodową Fundację Nauk Przyrodniczych. Drugie 5 mln dol. pójdzie do Afrykańskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom. Pieniądze zostaną przeznaczone na monitorowanie i leczenie osób potencjalnie zakażonych, na laboratoryjne potwierdzenia zakażeniem wirusem 2019-nCoV oraz bezpieczną izolację przypadków potwierdzonych.
Bill Gates przestrzegał przed pandemią już przed laty
Bill Gates od lat nie zajmuje się już Microsoftem. Zamiast tego zaangażował się w działalność społeczną. Oprócz fundacji, chętnie i często mówi na temat tego, jak uczynić świat lepszym i co zagraża jego dobrobytowi. Już w 2017 roku na łamach Business Insidera wymieniał pandemię jako jedno z trzech największych niebezpieczeństw dla gatunku ludzkiego, obok katastrofy klimatycznej i wojny nuklearnej. Koronawirus nie jest jeszcze postrzegany jako pandemia, ale pokazuje jak szybko takie choroby mogą się rozprzestrzeniać. Bill Gates w zeszłym roku pomógł nawet przy przeprowadzeniu symulacji w John Hopkins Center for Health Security, w której odtworzono rozprzestrzenianie się koronawirusa groźniejszego od SARS. Można było się nim zarazić drogą oddechową, a po pół roku w symulacji pandemia zabiła 65 mln osób - 14 mln więcej niż na początku XX wieku zginęło w pandemii grypy hiszpanki.
Gates w wystąpieniu dla New England Journal of Medicine, także w 2017 roku stwierdził, że ludzkości brakuje poczucia, że pandemia może być ekstremalnie groźna. Dodał, że powinniśmy przygotowywać się do tego scenariusza równie poważnie, jak do wojny.
