W poprzednim roku wprowadzono Mały ZUS, dzięki czemu 180 tys. przedsiębiorców płaciło niższe składki na ubezpieczenie społeczne. Ich przychód w 2018 roku nie mógł przekroczyć 63 tys. zł rocznie, czyli 30-krotności płacy minimalnej. Jedną z wyborczych obietnic PiS-u był wprowadzenie nowelizacji, której celem było poszerzenie grona drobnych przedsiębiorców rozliczających się z ZUS-em na korzystnych zasadach. Mały ZUS Plus miał obowiązywać od początku roku, ale ostatecznie przepisy weszły w życie od 1 lutego 2020 roku.
Od kilku dni z ulgi korzystają osoby, których roczny przychód wyniesie nie więcej niż 120 tys. zł, a przy tym miesięczny dochód wynosi maksymalnie 6 tys. Wyższe progi dochodowe sprawiły, że grono przedsiębiorców zwiększyło się do 320 tys. osób. Wprowadzenie Małego ZUS-u Plus pozwoli na oszczędności rzędu kilku tysięcy złotych rocznie.
Dzięki rozszerzeniu dotychczasowego Małego ZUS-u, każdego miesiąca zaoszczędzą oni średnio po kilkaset złotych. Przykładowo, przedsiębiorca, którego przeciętny miesięczny dochód w 2019 r. wynosił 2,8 tys. zł, w przyszłym roku będzie płacił na ubezpieczenia społeczne 442,96 zł miesięcznie plus obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne. Jego korzyść w stosunku do pełnej składki ZUS w 2020 r., bez ubezpieczenia zdrowotnego, wyniesie zatem 549,34 zł.
- tłumaczyła Jadwiga Emilewicz w komunikacie dotyczącym nowelizacji przepisów, prezentując przy tym, w jaki sposób korzystają na niej przedsiębiorcy. Dokładna wysokość zaoszczędzonych środków zależy od osiąganych przychodów.
Osoby, które w stycznia korzystały z Małego ZUS-u automatycznie rozliczać się będą w ramach nowego programu. Brak konieczności zapisywania się wynika z tego, że zmianie uległ jedynie próg osiąganych przychodów, a nie zasady jego funkcjonowania. Nowi przedsiębiorcy czas na składanie wniosków mają od 1 lutego do 29 lutego 2020 roku.
>>> Dowiedz się więcej: Mały ZUS plus już działa. 320 tys. przedsiębiorców może płacić niższe składki. O ile? Tłumaczymy