Będzie kara za niewykonanie postanowień TSUE? Prof. Nowak-Far: Zapłacimy z podatków i rezerwy w budżecie

Rząd zapowiada, że w kwestii reform sądownictwa nie zrobi "ani kroku wstecz". Unia Europejska może jednak domagać się od Polski wykonywania postanowień TSUE i przestrzegania praworządności. Jakie konsekwencje może mieć dalsze twarde stanowisko Polski? W programie "Studio Biznes" z prof. Arturem Nowak-Farem ze Szkoły Głównej Handlowej, byłym wiceministrem spraw zagranicznych rozmawiał na ten temat Łukasz Kijek, redaktor naczelny Next Gazeta.pl.

Relacje Polski z Unią Europejską coraz bardziej się komplikują - głównie przez kwestie takie jak reforma sądownictwa i praworządność. We wtorek w Parlamencie Europejskim odbyła się debata na ten temat.  Vera Jourova, wiceszefowa Komisji Europejskiej stwierdziła podczas swojego wystąpienia, że Komisja Europejska będzie wypełniać swoją rolę strażniczki traktatu i wykorzysta procedurę przeciw naruszeniom, ilekroć pojawią się problemy dotyczące kwestii zgodności z prawem UE.

Czytaj też: Światowe media o ustawie kagańcowej: "Wydarzenia w Polsce zagrażają całemu prawnemu systemowi UE"

O tym co to może oznaczać w praktyce Łukasz Kijek, redaktor naczelny Next Gazeta.pl, rozmawiał w programie "Studio Biznes" - prof. Artur Nowak-Far ze Szkoły Głównej Handlowej, byłym wiceministrem spraw zagranicznych. Ekspert wyjaśnił na ile groźba nałożenia na Polskę finansowej kary dwóch milionów euro dziennie, o jakiej donoszą media, jest realna. Wyraźnie stwierdził, że zwarcie z UE będzie dla naszego kraju nieopłacalne. Nie tylko z uwagi na bezpośrednie konsekwencje finansowe. Te pośrednie mogą być nawet jeszcze groźniejsze. Dlaczego? Zachęcamy do obejrzenia krótkiej rozmowy.

Więcej o: