Podpisany przez prezydenta Andrzeja Dudę budżet ustanawia sumę wydatków publicznych na kwotę 435 miliardów 340 milionów złotych. Na takim samym poziomie mają utrzymać się przychody państwa. Informację potwierdziła Kancelaria Prezydenta.
W bloku głosowań z piątku na sobotę Sejm odrzucił 94 poprawki do ustawy budżetowej na 2020 r., które zaproponował Senat. Zakładały one m.in. zwiększenie wydatków na leczenie onkologiczne o niecałe dwa miliardy złotych.
Jako źródła finansowania projekt wskazywał między innymi zmniejszenie o 600 milionów złotych wydatków na obsługę długu Skarbu Państwa, czy obniżenie o tę samą wartość środków zarezerwowanych na współfinansowanie projektów z udziałem UE. Ponadto propozycja Senatu zakładała zwiększenie subwencji oświatowej na wynagrodzenia nauczycieli o 4,6 mld zł, przeznaczenie 1 mld zł na walkę ze smogiem, a także przesunięcie do Kancelarii Senatu 110 mln zł na finansowanie Polonii.
Przyjęty projekt zakłada, że budżet będzie zrównoważony, jednak rządzący przyznają, że w związku z epidemią nie jest to możliwe. Mateusz Morawiecki informował w ubiegłym tygodniu, że nowelizacja ustawy nie jest pilna i będzie można ją przeprowadzić np. w czerwcu. Przyjęta ustawa zakłada wzrost PKB o 3,7 proc. Tymczasem według obecnych prognoz Ministerstwa Finansów "dobrym wynikiem" będzie, jeśli osiągnie on 2 proc.
Według ustawy inflacja utrzyma się na poziomie 2,5 proc., a wzrost przeciętnego rocznego funduszu wynagrodzeń w gospodarce narodowej oraz emerytur i rent sięgnie nominalnie 6,3 proc. W jej zapisach przewidziano także środki na rozszerzony program Rodzina 500 plus, trzynastki dla emerytów i rencistów, podwyższenie zasiłku i świadczenia pielęgnacyjnego, a także na realizację programów "Dobry start", "Za życiem", "Mama 4+" i "Senior+". Do 1200 zł ma także zostać podniesiona najniższa emerytura.