Kiedy rząd wprowadził tarczę antykryzysową 3.0, wielu pracodawców obniżyło swoim pracownikom wynagrodzenia o 20 procent. Ta zmiana odbiła się na kobietach pobierający zasiłek macierzyński, ponieważ wysokość świadczenia zaczęła być naliczana od nowej, obniżonej podstawy. Z tego powodu wiele matek zaczęło otrzymywać znacznie niższy zasiłek.
Poszkodowane matki zaczęły się organizować i skarżyć. Stworzyły grupę na Facebooku, zaczęły korzystać z porad prawników i nagłaśniać sprawę. Kwestią obniżonych zasiłków macierzyńskich zainteresowały się także media. Na te wezwania odpowiedziała szefowa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
- Przygotowaliśmy regulację, dzięki której w przypadku osób pobierających świadczenia z ubezpieczenia chorobowego, w tym kobiet w ciąży, podstawa wymiaru świadczenia z ubezpieczenia chorobowego nie będzie uwzględniała zmiany wymiaru czasu pracy - powiedziała Marlena Maląg.
Szefowa resortu rodziny podkreśliła, że zmiany będą dotyczyć także świadczeń już wypłaconych na podstawie obowiązujących zapisów ustawy antykryzysowej. Interia informuje, że ich ponowne przeliczenie będzie następować na wniosek świadczeniobiorcy. Nie jest jednak pewne, kiedy poprawki wejdą w życie.