Z uwagi na sytuację epidemiologiczną tegoroczne wybory prezydenckie, zaplanowane na 10 maja miały się odbyć w trybie korespondencyjnym. Ostatecznie jednak do tego nie doszło. Głosowanie zarządzono na 28 czerwca, zaś druga tura odbyła się 12 lipca. Rywalizowali w niej kandydat Koalicji Obywatelskiej, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, a także ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda, który ostatecznie został wybrany na drugą kadencję.
Państwowa Komisja Wyborcza udostępniła sprawozdania finansowe komitetów wyborczych kandydatów na prezydenta, w których podano kwoty, jakie wydano w czasie kampanii. Według informacji przekazanych przez TVN24, komitet Dudy wydał 28,6 mln zł, komitet kandydata Koalicji Obywatelskiej i prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego ponad 9,5 mln zł. Skąd tak duża różnica między najważniejszymi konkurentami? Otóż początkowo kandydatką Koalicji Obywatelskiej na urząd głowy państwa była wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, której komitet wydał przeszło 7,8 mln zł.
Na dalszych miejscach pod względem wydatków na kampanie wyborcze znalazły się: komitet kandydata niezależnego Szymona Hołowni (7,4 mln zł), komitet Władysława Kosiniaka-Kamysza (5,2 mln zł), komitet Roberta Biedronia (2,4 mln zł), komitet Krzysztofa Bosaka (prawie 2 mln zł), komitet Stanisława Żółtka (262 tys. zł), komitet Włodzimierza Witkowskiego (186 tys. zł) i komitet Marka Jakubiaka (ponad 27 tys. zł).
Zgromadzone fundusze przede wszystkim przeznaczane były na kampanię w środkach masowego przekazu. Komitet Andrzeja Dudy wydał na ten cel 9,8 mln zł, komitet Rafała Trzaskowskiego 4,4 mln zł.
Sporą część budżetu komitety kandydatów przeznaczały również na wykonanie materiałów wyborczych. W kampanii Dudy na ten cel przeznaczono 10,1 mln zł, a w kampanii Trzaskowskiego niemal 2,8 mln zł.