Juliane Kokott, rzeczniczka Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu, wydała opinię dotyczącą podatku od sprzedaży detalicznej (tzw. podatek handlowy), który zamierzał wprowadzić polski rząd. W opinii przedstawicielki TSUE danina nie narusza unijnego prawa jeśli chodzi o pomoc państwa.
W tej sprawie Sąd Unii Europejskiej w 2019 roku, stwierdził nieważność decyzji podjętej przez Komisję Europejską. Unijny sąd przyznał rację Warszawie, uznając, że daniny nałożonej na jedne podmioty nie można uznać jako pomocy przyznanej innym.
Bruksela odwołała się od tego wyroku i sprawa trafiła do unijnego Trybunału Sprawiedliwości. Wyroku w tej sprawie można spodziewać się za kilka miesięcy.
Stanowisko rzeczniczki nie jest wiążące, jednak sędziowie Trybunału zwykle orzekają zgodnie z linią zaprezentowaną przez rzeczników generalnych. Może to oznaczać, że zniknie ostatnia formalna przeszkoda i podatek, którego wprowadzenie zawieszono w 2016 roku, jednak będzie obowiązywał.
Czytaj też: Podatek handlowy. Przedsiębiorcy chcą, żeby rząd odroczył go do 2021 r.
Podatek handlowy, jeden ze sztandarowych pomysłów PiS. Opłata będzie uiszczana od obrotów według dwóch stawek. Do kwoty 170 mln zł będzie obowiązywać podatek w wysokości 0,8 proc., a od nadwyżki przekraczającej ten próg trzeba będzie odprowadzić 1,4 proc.