Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej zorganizowanej w składnicy Agencji Rezerw Materiałowych informował, że rząd przygotował się do drugiej fali epidemii koronawirusa. Szef rządu zapewnił, że tylko w minionym tygodniu z magazynów ARM wyjechało 350 respiratorów i około 300 kardiomonitorów do blisko 100 szpitali.
- Szpitale są na pierwszej linii walki z koronawirusem. Muszą mieć odpowiednie zaopatrzenie w sprzęt. Dlatego Agencja Rezerw Materiałowych i inne agendy państwowe w ciągu ostatnich kilku miesięcy dokonały ogromnych zakupów sprzętów - wyjaśniał szef rządu.
Liczba zajętych respiratorów Grafika: Piotr Tarnowski (tarnowski.info), dane: Michał Rogalski (https://bit.ly/covid19-polska)
Z raportu opracowanego przez Piotra Tarnowskiego (tarnowski.info) i Michała Rogalskiego (https://bit.ly/covid19-polska), która analizuje dane publikowane przez Ministerstwo Zdrowia, wynika jednak, że respiratory w niektórych regionach Polski są niemal całkowicie na wyczerpaniu. Najgorsza sytuacja jest w województwie małopolskim, gdzie w użyciu jest 93 proc. sprzętu. Na 185 respiratorów pracuje 172, do ratowania życia pacjentów gotowych jest 13 urządzeń. W sąsiednich regionach sytuacja jest tylko nieco mniej dramatyczna. Zajętość respiratorów w woj. śląskim sięga 77 proc. Spośród 118 urządzeń pracuje 91, wolnych jest 27. W woj. podkarpackim poziom wykorzystania respiratorów sięga 69 proc. Wolnych jest 25, 56 z ogólnej liczby 81 pracuje.
Bardzo źle sytuacja wygląda również w województwie mazowieckim. Wolne są tu 32 urządzenia - na 139 wykorzystanych jest 107, czyli 77 proc. Województwo podlaskie ma wolne tylko dziewięć urządzeń. 42 na 51 jest zajętych, co daje współczynnik zajętości wynoszący aż 82,5 proc.
Województwo pomorskie dysponuje sześcioma respiratorami. Na 39 urządzeń aż 33 już pracuje, co daje wskaźnik wynoszący 84,6 proc.
Zajęte łóżka szpitalne w Polsce Grafika: Piotr Tarnowski (tarnowski.info), dane: Michał Rogalski (https://bit.ly/covid19-polska)
Eksperci opublikowali też dane dotyczące zajętych łóżek. Najgorzej pod tym względem jest w woj. świętokrzyskim, gdzie zajęto ich blisko 85 proc. Ogólna liczba wynosi 688, zajętych jest 581, a więc do dyspozycji pacjentów pozostaje 107. W woj. małopolskim współczynnik zajętych łóżek wynosi 79 proc., ale w liczbach bezwzględnych jest ich więcej, bo 465.
Czytaj też: Czytaj też: Koronawirus. Coraz więcej zajętych łóżek i respiratorów [MONITORUJEMY SYTUACJĘ]
Wyraźne braki w liczbie wolnych łóżek widać też w woj. lubelskim, gdzie ich zajętość wynosi 74 proc., woj. mazowieckim (67 proc.), woj. wielkopolskim (69 proc.), śląskim (64 proc.) i woj. opolskim (62 proc.).
Większość ww. danych pochodzi ze zbioru danych (podawanych przez Ministerstwo Zdrowia) zbieranych skrupulatnie przez Michała Rogalskiego oraz z map Piotra Tarnowskiego.