Agencja Bloomberg przygotowała ranking COVID Resilience, w którym oceniono, jak 53 największe światowe gospodarki radzą sobie z pandemią koronawirusa. W pierwszej piątce zestawienia znalazły się Nowa Zelandia, Tajwan, Australia, Norwegia i Singapur.
W rankingu brano pod uwagę dziesięć wskaźników, m.in. odsetek śmiertelności, liczbę zakażeń przypadającą na 100 tys. mieszkańców, stan gospodarki, a także liczbę zamówionych szczepionek czy stan ograniczeń praw obywatelskich.
Nowa Zelandia jest w tych kwestiach niekwestionowaną liderką - liczba szczepionek jest tam ponad dwa razy większa, niż wynosi cała populacja kraju, a od połowy września nie odnotowano tam żadnego nowego przypadku śmierci z powodu COVID-19. To nie wszystko - choć w innych krajach żniwo zbierają kolejne fale epidemii, w Nowej Zelandii liczba zakażeń w grudniu wynosiła zaledwie 10. Jak wskazuje Bloomberg, za wysokie miejsce w rankingu Australii i Singapuru odpowiada m.in. stan gospodarki tych krajów - w obu przypadkach po opanowaniu liczby została ona ponownie uruchomiona, nie było też konieczności wprowadzania kolejnego lockdownu.
Polska znalazła się dopiero na 47. miejscu rankingu - jest jednym z krajów, które wypadły w zestawieniu najgorzej. Jak wskazano, oprócz wysokiej śmiertelności i dużego współczynniku pozytywnych testów na COVID (wśród wszystkich testów wykonanych), za wynik odpowiada też znaczny wpływ obostrzeń wprowadzonych przez polski rząd na obywateli oraz stan gospodarki. Z zestawienia wynika, że Polska radzi sobie gorzej z epidemią niż m.in. Iran, Turcja, Kolumbia, Pakistan, Wielka Brytania, Chile, Tajlandia, Bangladesz, Nigeria, Indonezja, Brazylia, Stany Zjednoczone, Czechy, Austria, Francja, Irak, Bangladesz czy Rosja.
Z kolei wynik gorszy niż Polska odnotowały Rumunia, Włochy, Grecja, Peru i Argentyna. Ranking z 53. miejscem zamyka Meksyk.
Cały ranking można zobaczyć TUTAJ.