W poniedziałek opisywaliśmy niepokojące doniesienia płynące z organizacji charytatywnych. Wynikało z nich, że w tym roku pojawił się problem z uzyskaniem pełnych środków z 1 procenta od podatku dochodowego. W sprawę zaangażowali się parlamentarzyści opozycji. Izabela Leszczyzna i Janusz Cichoń z KO złożyli interpelacje, w której domagają się od premiera wyjaśnień w tej sprawie. Alarmowali, że z docierających do nich sygnałów z OPP oraz od osób niepełnosprawnych czy ich rodzin wynika, że nie trafiła do nich część należnych im pieniędzy.
"Powyższe osoby wskazują, iż duża część pieniędzy przekazanych przez ich znajomych w zeznaniu PIT, nie przeszła do fundacji, a tym samym fundacje nie miały podstaw do zasilenia nadwyrężonych budżetów. Zdaniem rodziców niepełnosprawnych powyższa sytuacja związana jest z licznymi błędami po stronie administracji skarbowej" - czytamy w interpelacji.
Na braki w otrzymywanych środkach uwagą zwracały też niektóre organizacje charytatywne i rodziny niepełnosprawnych dzieci. Gazeta.pl zwrócił się do Fundacji Avalon z prośbą o komentarz do sprawy.
"Jako Fundacja wspierająca prawie jedenaście tysięcy osób, każdego roku otrzymujemy zgłoszenia od podopiecznych, którzy sugerują, że suma zebranych przez nich środków z 1 proc. jest niższa, niż się spodziewały. Jednak skala tego zjawiska w bieżącym roku nie wydaje się w naszej ocenie odbiegająca od standardu z lat poprzednich" - informuje nas Marta Dudek z Fundacji Avalon. "Powodów może być kilka. Często są to pomyłki pojawiające się w procesie przekazywania 1 proc. podatku na poziomie urzędów skarbowych, które do tej pory bez problemu udawało nam się wyjaśnić. Poza tym każdy z podatników może w nowym rozliczeniu zmieniać cel i beneficjenta, któremu przekazuje wpłatę, co finalnie skutkuje niższymi wpływami na subkonta jednych podopiecznych, a większymi w przypadku innych" - podkreśla.
Dudek informuje też, że "w bieżącym roku wpływ środków z 1 proc. podatku dla podopiecznych Fundacji Avalon był mniejszy, niż wskazywały na to nasze prognozy. Finalnie jednak otrzymaliśmy więcej pieniędzy niż w poprzednim roku".
Fundacja zwraca też uwagę na inny problem - brak informacji o urzędach skarbowych przy poszczególnych wpłatach z 1 proc. "Po ograniczeniu informacji o podatniku, które pojawiło się w ciągu ostatnich lat (ze względu na przepisy o ochronie danych osobowych), właśnie informacja o urzędzie skarbowym, zapewniała przejrzystość zbiórki i umożliwiała próby poszukiwania zagubionej wpłaty. Do tej pory po zgłoszeniu przez podopiecznego, że w jego wpłatach brakuje kwoty przekazanego przez osobę rozliczającą się za pośrednictwem konkretnego urzędu (podopieczny otrzymywali czasem takie informacje od samych podatników), fundacje mogły podjąć próbę wyjaśnienia sprawy w konkretnym urzędzie" - podaje Marta Dudek. "Obecnie, kiedy podana do wiadomości jest informacja wyłącznie o wysokości przekazanej kwoty, przy kilku tysiącach podopiecznych i powtarzających się tych samych wartościach wpłat nie ma takiej możliwości" - podkreśla.
Fundacja Avalon wystosowała nawet petycję do ministra finansów o przywróceniu informacji o Urzędzie Skarbowym podatnika, który przekazuje 1 proc.
Jak pisaliśmy w naszym poprzednim tekście, na początku 2020 r. obowiązek rozliczenia 1 proc. podatku przejęło Centrum Kompetencyjne Rozliczeń w Bydgoszczy. Wcześniej organizacje dostawały przelewy od poszczególnych urzędów skarbowych, teraz jest to zbiorczy przelew z CKR właśnie.
Zwróciliśmy się z pytaniami w tej sprawie również do Ministerstwa Finansów. "W 2020 r. organizacje pożytku publicznego otrzymały łącznie więcej środków z 1 proc. podatku niż w poprzednim roku. Kwota ta wyniosła 907 mln zł. Pieniądze trafiły do 8870 organizacji. 4470 z nich otrzymało w tym roku więcej środków niż w roku ubiegłym. Pozostałe organizacje dostały mniej środków niż w 2019 r. ale prawie połowa z nich odnotowała niewielki spadek wpływów z 1 proc. podatku - nieprzekraczający 1 tys. zł" - informuje resort.
Resort zaznacza, że monitoruje "proces przekazywania 1 proc. podatku do organizacji pożytku publicznego". "Szczegółowa weryfikacja dystrybucji środków do OPP, przeprowadzona w urzędach skarbowych wykazała, że w przypadku darczyńców, którzy wskazali KRS organizacji pożytku publicznego, środki zostały skutecznie przekazane do wszystkich wskazanych przez podatników organizacji" - czytamy w odpowiedzi udzielonej przez MF.
Ministerstwo przekonuje ponadto, że organizacje otrzymały szczegółowe informacje na temat przekazywanych kwot. "Jeżeli podatnik w zeznaniu podatkowym wskazał cel szczegółowy albo wyraził zgodę na przekazanie do organizacji swoich danych osobowych, informacje te zostały udostępnione wskazanej OPP do 30 września br." - podkreśla resort. Jak dodaje, zbiorcze informacje dla OPP zawierały m.in. imię, nazwisko i adres darczyńcy, wysokość przekazanej kwoty czy informację o przeznaczeniu tej kwoty.
MF przyznaje jednak, że nie zostały tam ujęte wszystkie kwoty. Chodzi m.in. o przypadki, gdy darczyńca nie wyraził zgody na przekazanie danych. "W niektórych przypadkach naczelnicy urzędów skarbowych, zgodnie z prawem, odstąpili od przekazania środków na rachunki bankowe organizacji pożytku publicznego. Mogło to wynikać z braku zapłaty podatku w terminie dwóch miesięcy od upływu terminu na złożenie zeznania podatkowego lub z braku aktualizacji czy zgłoszenia rachunku bankowego przez OPP w terminie do 30 czerwca br." - podkreśla resort. W niektórych, jednostkowych przypadkach urzędy skarbowe oczekują na zgłoszenie się do wyjaśnień wezwanych podatników, których deklaracje budzą wątpliwości. W każdym wyjaśnionym przypadku środki zostaną niezwłocznie przekazane do OPP" - dodaje.