Spółka złożyła do Sądu Okręgowego w Warszawie - Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów - odwołanie od decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, wydanej 7 stycznia 2021 r., zakazującej koncentracji polegającej na przejęciu przez Agorę kontroli nad Eurozet Sp. z o.o.
- poinformowała w poniedziałkowym komunikacie Agora. Spółka wnosi o bezwarunkową zgodę na koncentrację.
Agora to właściciel portalu Gazeta.pl, ale także stacji radiowych TOK FM, Radio Złote Przeboje, Radio Pogoda, Rock Radio. Do spółki Eurozet należą m.in. Radio ZET, Meloradio, Antyradio czy Radio Plus.
Odwołanie Agory złożone w SOKiK nie jest zaskoczeniem - spółka zapowiadała to w komunikacie giełdowym od razu po ogłoszeniu na początku stycznia decyzji prezesa UOKiK. Pisała wówczas, że prezes UOKiK Tomasz Chróstny podjął decyzję z naruszeniem przepisów antymonopolowych oraz postępowania administracyjnego, a także zignorował dostarczone przez spółkę materiały dowodowe.
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny zablokował przejęcie spółki Eurozet przez Agorę przekonując, że "w wyniku koncentracji doszłoby do powstania silnej grupy radiowej i nieodwracalnych zaburzeń w funkcjonowaniu konkurencji na lokalnych i ogólnopolskim rynku reklamy radiowej oraz rozpowszechniania programów radiowych".
Agora w wydanym 8 lutego oświadczeniu po zaskarżeniu do sądu decyzji prezesa UOKiK, wskazuje na "rażące naruszenia przepisów prawa, jakie miały miejsce przy wydaniu tego rozstrzygnięcia". Spółka uważa, że prezes UOKiK nie dopełnił obowiązku udowodnienia, że w wyniku koncentracji dojdzie do istotnego ograniczenia konkurencji.
Agora przekonuje, że jej połączenie z Eurozet nie ograniczy konkurencji. "Eurozet jest obecnie graczem numer 2 na rynku radiowym i pozostanie nim także po transakcji" - czytamy w oświadczeniu.
Prezes UOKiK - wbrew materiałowi dowodowemu zgromadzonemu w toku długiego, 15-miesięcznego postępowania - powołał się na nieznaną w prawie konkurencji i nauce ekonomii teorię "quasi-duopolu", sugerując milczącą koordynację połączonego podmiotu (Agory i Eurozet) z liderem rynku grupą RMF FM. Dodatkowo, wbrew dowodom i uznanym teoriom ekonomicznym, w sposób arbitralny uznał, iż taki "quasi-duopol" będzie miał możliwość ograniczenia konkurencji na rynku radiowym. Dysproporcja sił pomiędzy Agorą po przejęciu Eurozet (łączny udział obu podmiotów 25 proc.) i obecnym liderem rynku (40 proc.) uniemożliwia powstanie jakiegokolwiek "quasi-duopolu"
- czytamy w oświadczeniu Agory.
Spółka jest zdania, że połączenie Agory z Eurozet pozwoliłoby wręcz na stworzenie przeciwwagi dla dominującego gracza. Uważa, że UOKiK "formułuje szereg hipotetycznych scenariuszy, które nie mają żadnego związku z realiami rynkowymi".
Agora decyzję UOKiK nazywa "niezrozumiałym precedensem" w świetle wielokrotnych zgód wydawanych w analogicznych sytuacjach przez ten urząd czy Komisję Europejską.
Odwołanie wskazuje dodatkowo na liczne uchybienia w zakresie analizy ekonomicznej materiału dowodowego, sprowadzające się m.in. do zastępowania dowodów spekulacjami popierającymi forsowane teorie lub błędów, np. w kalkulacji udziałów rynkowych Agory
- informuje też Agora. Dodatkowo zarzuca też Chróstnemu naruszenie przepisów proceduralnych oraz praw gwarantowanym przedsiębiorcom. Spółka zwraca uwagę, że prezes UOKiK podjął swoją decyzję "w nagłym trybie, zrywając dialog". Sugeruje, że przejęcie Eurozet przez Agorę zostało zablokowane "za wszelką cenę".
Spółka jest przekonana, że pozytywne rozstrzygnięcie Sądu będzie miało znaczenie nie tylko dla tej konkretnej koncentracji, ale dla wszystkich przedsiębiorców w Polsce, przywracając gwarancję, że tak daleko ingerujące w swobodę prowadzenia działalności gospodarczej rozstrzygnięcia muszą być podejmowane wyłącznie w oparciu o przepisy prawa i mieć głębokie, merytoryczne uzasadnienie
- reasumuje Agora.
Już w styczniu Agora w wyrazistych słowach komentowała decyzję Chróstnego. W oświadczeniu prasowym stwierdziła, że decyzja "kompromituje UOKiK". "Chroni konkurentów Agory, a nie konkurencję. Została podjęta z naruszeniem przepisów prawa oraz procedur administracyjnych. Wnioski, które wyciągnął Prezes Chróstny z analizy rynku, są absurdalne" - napisano w oświadczeniu.
W rozmowie z "Business Insider Polska" prezes Agory Bartosz Hojka mówił z kolei, że jest spokojny o rezultat postępowania przed sądem, bo spółka na "żelazne argumenty prawne".
Szef Agory odniósł się też wówczas do decyzji Orlenu, który pod koniec ubiegłego roku odkupił od niemieckiego właściciela spółkę Polska Press. Hojka mówił, że "odbiera to jako wyraźną zapowiedź eskalacji dotychczasowych wrogich działań wobec niezależnych mediów". 5 lutego UOKiK, po szybkim postępowaniu antymopolowym, poinformował o zgodzie prezesa na tę transakcję.