Polska jest czwartym największym w Unii Europejskiej producentem rowerów. W latach 2015-2019 produkowanych było w Polsce średnio 1,12 mln rowerów. W 2020 r. nastąpił spadek produkcji do 750 tys., a pierwsze miesiące 2021 r. wskazują na podobny wynik.
Spadek produkcji rowerów w Polsce to efekt utrudnionego dostępu do komponentów sprowadzanych z Chin - informuje Polski Instytut Ekonomiczny na łamach "Tygodnika Gospodarczego". Szczególnie dotyczy to najczęściej stosowanych w polskich rowerach przerzutek firmy Shimano.
Wzrósł natomiast eksport polskich rowerów. W 2020 r. przekroczył 1 mld zł - to o 20 proc. więcej niż w 2019 r. Rośnie również znaczenie nowej kategorii - rowerów elektrycznych. Ich eksport wzrósł od 2018 r. 15-krotnie, a w porównaniu z 2019 r. - 2,5-krotnie i osiągnął wartość 321 mln zł, odpowiadając niemal za jedną trzecią wywozu wszystkich rowerów. "W UE Polska jest 6. najważniejszym dostawcą rowerów do innych państw członkowskich i 9. w kategorii rowerów elektrycznych" - podsumowuje PIE.
Pandemia wpłynęła na wzrost popytu na rowery na całym świecie. W Polsce co piąty rowerzysta jeździ obecnie więcej niż przed pandemią - wskazuje PIE. W związku z raptownym wzrostem zapotrzebowania, a jednocześnie utrudnieniami w produkcji, znacząco wydłużyły się okresy oczekiwania na dostawy nowych rowerów w wielu miejscach na świecie.
Jak wynika z danych Centrumrowerowe.pl, które przytacza PIE, sklep zanotował w 2020 r. wzrost sprzedaży rowerów i pojazdów elektrycznych o 786 proc. "Dzieje się tak nie tylko w konsekwencji pandemii, lecz również działań na rzecz ochrony klimatu" - czytamy.
Również inne sklepy rowerowe wskazują na rosnące zainteresowanie rowerami. Andrzej Łabędź, który prowadzi sklep i serwis rowery PROFIbike powiedział serwisowi Business Insider, że zainteresowanie rowerami wzrosło w czasie pandemii o ok. 25 proc. - O tyle też wzrosły średnio ceny rowerów - dodał.
Generalnie rowerów brakuje. Jak składaliśmy we wrześniu i w październiku zamówienia na sezon 2021 - bo tak wygląda cykl zamówień w naszej branży - to od blisko 90 proc. importerów słyszeliśmy, że są w stanie zrealizować jedynie 40 proc. zamówienia
- powiedział Andrzej Łabędź.
Z kolei Decathlon wskazuje, że wzrost zainteresowania rowerami jest zdecydowanie większy niż w poprzednich latach i utrzymuje się na poziomie dwucyfrowym. "W 2021 roku sprzedaż może przekroczyć 20 proc. w stosunku do roku poprzedniego" - poinformowała sieć w komentarzu przesłanym redakcji Business Insider. Decathlon zauważa, że ogromne zapotrzebowanie na rowery oraz bardzo duży popyt na części zamienne spowodowały globalny wzrost cen na rynku na poziomie 10-20 proc.