O ile wzrośnie wynagrodzenie minimalne w 2022 roku? Rząd najpóźniej we wtorek 15 czerwca musi przedstawić swoją propozycję Radzie Dialogu Społecznego. I rzutem na taśmę tego samego dnia - dziś - Rada Ministrów tę propozycję ma przyjąć na posiedzeniu. W kolejnym etapie wspomniana Rada uzgadnia wysokość płacy - poza rządem swoje propozycje zgłaszają też przedstawiciele pracodawców i pracowników.
Wiadomo już, że płaca minimalna wyniesie nie mniej niż 2985 zł miesięcznie brutto (2203 zł "na rękę), czyli o 184,7 zł brutto więcej, niż w roku 2021. Jej wysokość jest bowiem bezpośrednio uzależniona od kwoty przeciętnego wynagrodzenia w pierwszym kwartale bieżącego roku. A wyniosło ono, jak poinformował 12 maja GUS, 5682 zł brutto. Kwotę 2985 zł wylicza "Gazeta Wyborcza", według której zresztą rząd prawdopodobnie postawi na okrągłą liczbę.
Niemal 3000 zł zapowiadał na już ten rok Jarosław Kaczyński, szef PiS. "Na koniec 2020 roku [...] minimalna pensja będzie wynosiła 3 tys. zł. [...] Na koniec 2023 roku minimalna pensja będzie wynosiła 4 tys. zł" - mówił w 2019 roku. Te plany pokrzyżowała jednak pandemia.
Główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich Łukasz Kozłowski w połowie maja postulował w imieniu pracodawców, by pensja minimalna wzrosła o najniższy dopuszczalny prawem wskaźnik.
- My jako Federacja Przedsiębiorców Polskich, ale też z dyskusji na Forum Rady Dialogu Społecznego wynika, że ten pogląd podzielany jest również przez inne organizacje pracodawców, będziemy postulować wzrost minimalnego wynagrodzenia na poziomie gwarantowanym przez ustawę, czyli właśnie o te 184 złote i 70 groszy brutto. Jest to dość spory wzrost, prawie tak duży jak w tym roku, gdy płaca minimalna wzrosła o 200 złotych z 2600 złotych do 2800 złotych. To jest wzrost o 6,6 proc. - wyjaśniał na antenie TVN24.pl.
Związkowcy z OPZZ sprawę widzą jednak zupełnie inaczej. Chcą podwyżki w wysokości 500 zł netto. "Nie uda się zbudować silnych, nowoczesnych i konkurencyjnych przedsiębiorstw bez wyższych płac i godnie wynagradzanych pracowników", mówi OPZZ i proponuje, aby nowa najniższa krajowa wyniosła 2562 zł na rękę" - czytamy w komunikacie organizacji. To o 359 zł netto więcej, niż chcą pracodawcy.
W kwestii wysokości płacy minimalnej pojawiają się też różne inne pomysły. Zdaniem rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorstw wysokość najmniejszej dopuszczalnej prawem pensji powinna być uzależniona od regionu i wynosić 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia na danym obszarze. Zdaniem Adama Abramowicza jest to konieczne, bo koszty utrzymania nie są jednakowe w całym kraju.
Fundacja Republikańska opublikowała raport, w którym przedstawiła wyliczenia dotyczące wprowadzenia tej koncepcji w życie. Oznaczałoby to, że w jednych rejonach Polski płaca minimalna wyniosłaby nie mniej niż 2459 zł brutto, a w innych 1946 zł brutto.
W dyskusji publicznej pojawiają się głosy znaczącego podniesienia pensji minimalnej. Lewica chce, by w ramach Pakietu Pracowniczego najmniejsze wynagrodzenie w sferze budżetowej podnieść do 3500 zł brutto. Postulat Lewicy ma jednak małe szanse na wdrożenie. Rząd ogłosił bowiem, że wynagrodzenia w strefie budżetowej w przyszłym roku nie wzrosną w ogóle.