W Google Maps oznaczono miejsca, które zmagają się z powodziami. Kataklizm uderzył m.in. w region Limburgii - wschodniej prowincji Holandii graniczącej z Niemcami i Belgią. Żywioł zaatakował również Belgię m.in w prowincji Liege i w okolicach Brukseli. Z powodzią mierzą się także mieszkańcy Luksemburga i Szwajcarii.
Bardzo źle jest także u naszych zachodnich sąsiadów. Na skutek kataklizmu najbardziej ucierpieli mieszkańcy landów Nadrenia-Palatynat oraz Nadrenia-Północna Westfalia. To m.in. okolice przemysłowego Zagłębia Ruhry.
Na poniższej można zobaczyć skalę zjawiska w Niemczech i Luksemburgu. Czerwone punkty to miejsca, w których wylała woda.
Niemcy - powodzie Fot. Google Maps
"Dramatycznie podniósł się poziom wody na Renie, Mozeli i mniejszych rzekach w zachodnich Niemczech. Zalane ulice, zawalone domy, grożące pęknięciem tamy. Zginęły co najmniej 103 osoby, zaś 1300 nie można zlokalizować" - podało w piątek Deutsche Welle. W samej tylko Nadrenii-Palatynacie zginęły 63 osoby.
BBC pisze natomiast o 20 ofiarach śmiertelnych w Belgii. Premier Belgii Alexander De Croo ogłosił 20 lipca narodowym dniem żałoby. - Nadal czekamy na finalne statystyki, ale może to być najbardziej katastrofalna powódź, jaką kiedykolwiek widział nasz kraj - powiedział.
Jak pisaliśmy w Gazeta.pl, syreny alarmowe wyją w miastach takich jak Bunde, Voulwames, Brommelen i Geulle. Władze są pewne, że obszar ten zostanie zalany przez wodę. Wiele osób, słysząc syreny, pobiegło do samochodów, przez co na drogach utworzyły się korki. Mieszkańcy uciekają też razem ze swoimi zwierzętami - zapędzają krowy, świnie czy konie na wyższe partie terenu.
Parool.nl w relacji informuje, że zagrożone powodzią są także miejscowości Aijen i Bergen na północy Limburgii. Władze doradzają mieszkańcom pilną ewakuację, najlepiej przed zachodem słońca. Według przewidywań obie miejscowości mogą nie być dostępne dla służb ratunkowych, jeśli stan wody w rzece Moza jeszcze bardziej się podniesie. - Jeśli zdecydujecie się zostać w swoich domach, zrobicie to na własne ryzyko, na własną odpowiedzialność. Bądźcie świadomi, że będziecie nieosiągalni dla służb ratunkowych - przekazał Manon Pelzer, burmistrz Bergen.
Belgia i Holandia - powódź Fot. Google Maps
Z kolei władze Roermond, również położonego nad Mozą, wzywają, by zabrać samochody z jednego z podziemnych parkingów, usytuowanego bardzo blisko rzeki.