Inflacja od kilku miesięcy utrzymuje się w Polsce na wysokim poziomie. Statystyczne wyliczenia trudno jednak czasem przełożyć na realia. Dziennikarze "Faktu" dokonali tego, obliczając, jak wzrosły ceny żywności. Na liście obejmującej kilkanaście popularnych produktów widać wyraźne wzrosty.
W ciągu dwóch tygodni pomiędzy 2 a 17 lipca najbardziej podrożał schab bez kości - o 28 proc. Cena wzrosła z 14,96 do 19,16 zł - wylicza dziennik. Znacznie więcej trzeba też płacić za ziemniaki. Tu cena kilograma wzrosła o niemal 15 proc. - z 2,32 do 2,66 zł.
Dużo droższe są też pomidory (z 5,32 zł za kg na 5,99 zł, co daje wzrost o 12,6 proc.). O 11 proc. więcej kosztuje masło (4,99, wcześniej 4,49 zł), o 10,3 proc. mleko (wzrost ceny z 2,92 na 3,22 zł). Podrożał również ser, z 2,86 do 3,07 zł.
W koszyku "Faktu" droższe są też jabłka (o prawie 6 proc.), banany (o 3,4 proc.) czy parówki (o 2,6 proc.). Za cały koszyk produktów, które bada dziennik, zapłacić trzeba dziś 159 zł 34 gr. Od początku lipca daje to średni wzrost na poziomie blisko 3 proc.
Inflacja w Polsce wyniosła - według unijnej agencji statystycznej inflacja HICP - 4,1 proc., co daje naszemu krajowi drugi najwyższy wynik w całej UE. Wyprzedzają nas jedynie Węgry, gdzie wskaźnik wynosi 5,3 proc.
"Widać wyższe ceny mięs, ujawniły się (kolejne w serii) wzrosty cen tłuszczów. Jak dotąd ceny warzyw i owoców jedynie zamarkowały sezonowe spadki" - piszą w komentarzu do danych o inflacji analitycy mBanku.
Według danych GUS wzrost cen przyspieszył również m.in. w restauracjach. Drożej zapłacimy więc nie tylko za jedzenie przygotowywane samodzielnie.