Chiny, największy na świecie konsument wieprzowiny, chcą uchronić się przed epidemią afrykańskiego pomoru świń (ASF). W 2018 r. choroba w ciągu 12 miesięcy zredukowała liczącą ponad 400 milionów populację świń o połowę. Doprowadziło to do gwałtownego wzrostu cen wieprzowiny.
Aby nie dopuścić do kolejnej epidemii, chińskie firmy budują tzw. hotele dla świń - podaje Bloomberg. 13-piętrowy budynek już powstał w południowych Chinach i zamieszkuje go ponad 10 tys. świń. Obiekt jest specjalnie przystosowany do hodowli tych zwierząt. Świnie są tam pod stałym nadzorem weterynarzy i otrzymują odpowiednio przygotowaną karmę.
Tymczasem firma New Hope Group postawiła w Pekinie trzy 5-piętrowe "hotele" na obszarze 140 tys. mkw. Kompleks wyposażono w roboty monitorujące stan zdrowia, systemy karmienia i dezynfekcji - informuje Bloomberg. Pracownicy "hoteli" muszą brać prysznic i zmieniać ubrania przed i po pracy - zupełnie jak w laboratoriach biologicznych. Wspomniany kompleks ma pozwolić na "produkcję" 120 tysięcy świń rocznie.
W Chinach odnotowano do tej pory 11 ognisk ASF i dokonano uboju 2216 świń - poinformował w lipcu urzędnik chińskiego ministerstwa rolnictwa, cytowany przez agencję Reuters. Natomiast jak mówił Xin Guochang, urzędnik w biurze hodowli Ministerstwa Rolnictwa i Spraw Wsi, ryzyko nowych ognisk utrzymuje się, nawet gdy ogólna sytuacja chorobowa jest stabilna.
- Chińskie stado liczące 439 milionów świń na koniec czerwca było na poziomie 99,4 proc. w stosunku do pogłowia świń z końca 2017 r., a stado loch liczyło 45,64 miliona sztuk, co stanowi 102 proc. poziomu z końca 2017 r. - powiedział Zeng Yande, kierownik ds. rozwoju i planowania ministerstwa rolnictwa Chin, cytowany przez serwis The Pig Site.