Błażej Spychalski intensywnie zabiega o posadę w zarządzie PKN Orlen - twierdzi Onet. Rzecznik prezydenta "mógłby się dzięki temu odkuć po finansowym poście u boku Andrzeja Dudy" - dodaje.
Serwis twierdzi, że rzecznik prezydenta "chce się sprawdzić w biznesie" i "jest bliski nominacji do zarządu". Sam zainteresowany doniesieniom zdecydowanie zaprzeczył. "Jestem trochę zaskoczony, dowiedziałem się dzisiaj, że zabiegam o posadę członka zarządu Orlenu. Dementuję - nie zabiegam" - napisał na Twitterze.
Pomimo tej deklaracji Onet podtrzymuje wcześniejsze stanowisko. - Według naszych rozmówców z rządu oraz z Kancelarii Prezydenta, Spychalski miałby zastąpić w zarządzie Orlenu Adama Buraka, bliskiego współpracownika Daniela Obajtka. Burak odpowiada tam za komunikację i marketing - czytamy.
Obecny rzecznik głowy państwa funkcję objął w 2018 roku. Wcześniej był szefem Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Tomaszowie Mazowieckim i... zarabiał tam więcej.
- Takie są realia pracy w ministerstwach, pracy w Kancelarii Prezydenta. Zarobki oczywiście nie powalają - przyznał na antenie RMF FM krótko po nominacji. - Warto pracować dla Polski - dodał.
Błażej Spychalski ma 35 lat. Od 2004 członek Prawa i Sprawiedliwości. W wyborach samorządowych w 2014 zdobył mandat radnego sejmiku łódzkiego, zasiadł w Komisji Rozwoju Regionalnego Gospodarki Przestrzennej, Transportu i Komunikacji. W 2015 stanął na czele kampanii parlamentarnej PiS oraz prezydenckiej Andrzeja Dudy w województwie łódzkim. Z kolei od lutego 2015 pełnił funkcję prezesa zarządu Zakładu Gospodarki Ciepłowniczej w Tomaszowie Mazowieckim, a od 1 marca 2018 - był prezesem zarządu Zakładu Gospodarki Wodno-Kanalizacyjnej w Tomaszowie Mazowieckim.
7 września 2018 Spychalski został powołany na stanowisko sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta oraz na rzecznika prasowego prezydenta.