Związkowcy wciągną Berlin w konflikt o Turów? "Zablokujemy autostradę tak, że Niemcy będą nas prosić"

Związkowcy zapowiadają, że będą bronić kopalni i elektrowni w Turowie. - Jesteśmy zdeterminowani - zapewniają. Ostrzegają też, że mogą posunąć się nawet do blokady autostrady w Niemczech. - Może w końcu Unia poprosi, by kopalnia mogła dalej funkcjonować, - stwierdza jeden z przedstawicieli strony społecznej.

Związkowcy z kopalni w Turowie zapowiadają, że będą protestować przeciwko decyzji TSUE. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nakazał bowiem czasowe, a jednocześnie natychmiastowe wstrzymanie wydobycie węgla, którym zasilana jest pobliska elektrownia. 

Zobacz wideo Cimoszewicz krytykuje wyliczenia Patryka Jakiego

Związkowcy nie zgadzają się na zamknięcie Turowa. "Zablokujemy autostradę w Niemczech"

Wojciech Ilnicki, przedstawiciel w związkowców, przekonywał w rozmowie z Polskim Radiem, że strona społeczna "jest zdeterminowana". Jakie kroki mogą zostać podjęte? - Zablokujemy autostradę tak skutecznie, że Niemcy i wszyscy inni będą prosić, żebyśmy odblokowali - zapowiedział. - Zrobimy to w dniu kiedy do UE z Polski jedzie najwięcej towaru. Może w końcu Unia poprosi, by kopalnia mogła dalej funkcjonować, aby Polacy mogli taniej płacić za energię, a nie coraz drożej - dodał w rozmowie dla Polskiej Agencji Prasowej

Stwierdził też, że związkowcy rozważają protest pod siedzibą TSUE w Luksemburgu. 

Ilnicki stwierdził też, że żądanie zamknięcia kopalni w Turowie oznaczałoby jednoczesne zablokowanie możliwości działania elektrowni, którą zasila wydobywany w rejonie węgiel. - Mieszkańcy Bogatyni zgodnie z polityką klimatyczną Unii nie mają już pieców we własnych domach, wszyscy są przyłączeni do ciepła z elektrociepłowni, a gdy przestanie ona pracować zamarzniemy tutaj - argumentował. 

Związkowiec o Turowie: "To nasz rząd zawalił negocjacje"

Kryzys wokół Turowa komentują też inni związkowcy.  Adam Olejnik, przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Grupy Kapitałowej PGE, stwierdził, że decyzja TSUE "jest absurdalna" i "podjęta na kolanie".

- Polski rząd zawalił negocjacje, ale nie wydaje mi się, by to była przemyślana decyzja TSUE - mówił cytowany przez Money.

Czechy pozwały Polskę za Turów. Chcą naprawienia szkód środowiskowych

Konflikt wokół kopalni węgla w Turowie toczy się od lat. Na sile przybrał na początku tego roku, kiedy to czeski rząd złożył na Polskę skargę do TSUE. Praga zarzuca Warszawie, że skutki wydobycia węgla pojawiają się po czeskiej stronie granicy - chodzi m.in. o problemy z poziomem wód gruntowych, a także hałas.

Trybunał nie wydał jeszcze wyroku w sprawie, ale wydał postanowienie zabezpieczające. Nakazał Polsce czasowo wstrzymać wydobycie węgla. Czechy złożyły też wniosek o ukaranie Polski za niewypełnienie decyzji TSUE, domagały się 5 mln euro dziennie. Trybunał wyznaczył karę w wysokości 500 tys., czyli ok. 2,3 mln zł. 

Eksperci potwierdzają, że czasowe zamknięcie kopalni w Turowie może być w praktyce niemożliwe. Nie mają też wątpliwości, że konsekwencją wstrzymania wydobycia byłoby też zamknięcie pobliskiej elektrowni. 

Więcej o: