Dostaniesz etat z automatu? PIP chce przekształcać umowy zlecenia. "Studio Biznes" pyta u źródła

Państwowa Inspekcja Pracy chce "mieć moc" zmieniania umów cywilnoprawnych na umowy o pracę. Oznacza to, że spora rzesza Polaków może przejść na "przymusowy" etat. A to może oznaczać dla nich niższe pensje dziś i wyższe emerytury w przeszłości. Łukasz Kijek spyta o rewolucję u źródła - Dariusza Mińkowskiego, zastępcę Głównego Inspektora Pracy. W "Studiu Biznes" Jon Bellamy z Huuuge Games opowie też o rewolucji na rynku gier.

Państwowa Inspekcja Pracy chce nowych uprawnień. Na mocy decyzji administracyjnej PIP mógłby przekształcać umowy cywilnoprawne czy samozatrudnienia w etat. Jak miałoby to działać w praktyce, czy zmiana formy zatrudnienia może oznaczać niższą pensję? Łukasz Kijek spyta o to Dariusza Mińkowskiego w programie "Studio Biznes", zastępcę Głównego Inspektora Pracy.

Zobacz wideo Studio Biznes odc. 92

Opustoszałe Tesco na Kabatach Ostateczny koniec Tesco na Kabatach, po 22 latach nastała cisza

Wszyscy Polacy na etatach? "Studio Biznes" pyta o rewolucję

Zmiany, które rozważa Inspekcja, to nie jedyna zmiana, która czekać może pracujących. W Polskim Ładzie znajduje się bowiem przepis, który umożliwi  "ozusowanie" umów zleceń. W praktyce może to oznaczać, że miesięczne wynagrodzenie "na rękę" spadnie o ok. 400-500 zł. — Pracodawcom przestanie się to opłacać, więc zaczną przechodzić na etat lub spróbują wykorzystać umowy o dzieło — wyjaśnia w rozmowie z Business Insiderem Oskar Sobolewski z Instytutu Emerytalnego.

Obniżka wynagrodzenia przełoży się jednak na wyższe świadczenia. — Dziś zleceniobiorcy mogą się denerwować, że zarobią mniej. Ale to są ci sami ludzie, którzy za jakiś czas byliby pierwsi do narzekania, że państwo ich okrada na wysokości emerytury — ocenia ekspert. 

Rynek gier to nie tylko komputery i konsole. Rośnie popularność gier mobilnych

W "Studiu Biznes" gościć będzie też Jon Bellamy, VP Strategy & Corporate Development w Huuuge Games. Opowie, jak firma, która ma na koncie jedne z popularniejszych gier na smartfony, widzi przyszłość branży. Rynek gier dynamicznie bowiem rośnie i to nie tylko w odniesieniu do konsol i komputerów. Gracze lubią cieszyć się rozrywką na smartfonach.

W programie nie zabraknie też stałych pozycji — felietonu motoryzacyjnego, wizyty w świecie technologii i sportu. Zapraszamy o godz. 12.00 na stronie głównej Gazeta.pl.

Premier rządu PiS Mateusz Morawiecki podczas konferencji promującej partyjny 'Nowy ład' (gdzieś za budynkiem KPRM). Od frontu trwa protest pracowników medycznych. Warszawa, 10 września 2021 Polski Ład uderzy w część pracujących. ZUS może zabrać im nawet 500 zł

Więcej o: