Serial "Squid Game" zadebiutował na Netfliksie 17 września i wzbudził międzynarodową sensację. To pierwsza południowokoreańska produkcja, której udało się dotrzeć do zestawienia najchętniej oglądanych tytułów poza swoim krajem pochodzenia.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl
Na fali popularności serialu powstała kryptowaluta o takiej samej nazwie. Co prawda platforma Netflix informowała pod koniec października stację CNN, że nie ma absolutnie żadnego związku z cyfrową walutą o nazwie Squid Game. Mimo to wirtualny pieniądz zaczął szybko zyskiwać na popularności, a jego wartość w krótkim czasie wyraźnie wzrosła.
Pod koniec października cyfrowa waluta Squid Game była warta zaledwie kilkanaście dolarów. 1 listopada w ciągu kilku godzin jego wycena nieoczekiwanie wzrosła do ponad 2 850 dolarów, a jeszcze tego samego dnia... spadła do poziomu poniżej 1 centa.
Kryptowaluta Squid Game okazała się oszustwem Źródło: coinmarketcap.com
Co się stało? Twórcy kryptowaluty Squid Game zaczęli nagle zamieniać swoje tokeny na prawdziwe pieniądze (tzw. rug pull). Cyfrowy pieniądz gwałtownie stracił na wartości. Jak szacują media, twórcy mogli zarobić na tym oszustwie 3,38 mln dolarów, a inwestorzy zostali praktycznie z niczym.
Nowa kryptowaluta Squid Game od samego początku była postrzegana jako oszustwo. Nabywcy tokenów nie mogli sprzedawać cyfrowych monet - mogli je tylko kupić, o czym dowiadywali się dopiero po zakupie. Co więcej, na oficjalnym profilu kryptowaluty Squid Game na Twitterze zablokowano możliwość umieszczania komentarzy, przez co oszukani inwestorzy nie mogli ostrzec innych.