Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań 2021 rozpoczął się 1 kwietnia i dobiegł końca 30 września. Udział w spisie był obowiązkowy. Dane na dzień 9 listopada 2021 r. wskazują, że spisanych jest 99 proc. mieszkań. Co z pozostałymi? Osoby, które z różnych powodów się nie spisały, będą tłumaczyć się w sądzie.
- GUS wysłał do sądów w całym kraju 300 wniosków o ukaranie osób, które odmówiły udziału w spisie - powiedziała Ewa Bolesławska, naczelniczka wydziału z Departamentu Edukacji i Komunikacji GUS "Gazecie Wyborczej".
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl
Spis powszechny. GUS rozpoczął badanie kontrolne
Jak czytamy na stronie Głównego Urzędu Statystycznego, od 12 do 24 listopada zostaną przeprowadzone wywiady telefoniczne w losowo wybranych, uprzednio spisanych mieszkaniach, w ramach badania kontrolnego w Narodowym Spisie Powszechnym Ludności i Mieszkań 2021. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", GUS zadzwoni do 100 tys. osób, a badanie kontrolne zajmie około 10 minut.
"Ankieterzy będą dzwonić tylko i wyłącznie z numeru 22 828 88 88. Nie będą zadawać pytań dotyczących sytuacji majątkowej, planowanych wydatków i innych spraw finansowych. Podkreślamy, że w badaniu kontrolnym jedyną obowiązującą metodą zbierania danych jest wywiad telefoniczny, a zatem nie będą przeprowadzane wywiady w terenie, nie będzie można spisać się na infolinii ani przy pomocy formularza elektronicznego" - czytamy w komunikacie GUS.
Ankieterzy będą pytać m.in. o miejsce zamieszkania w dniu 31 marca 2021 r., wykształcenie i własność mieszkania. Pytań będzie znacznie mniej niż podczas spisu powszechnego. Pełną listę pytań w ramach badania kontrolnego można sprawdzić na stronie spis.gov.pl
Jak sprawdzić tożsamość ankietera? Możemy tego dokonać na stronie spis.gov.pl lub na infolinii 22 279 99 99 czynnej od 12 do 24 listopada od poniedziałku do soboty w godz. 10-14.
Spis powszechny. Za brak udziału w badaniu kontrolnym grozi kara
Udział w badaniu kontrolnym jest obowiązkowy - podobnie jak było w przypadku spisu powszechnego. - Zgodnie z art. 57 ustawy o statystyce publicznej za odmowę udziału w badaniu kontrolnym grozi kara grzywny - powiedziała Ewa Bolesławska w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Przypominamy, że osobom, które nie uzupełniły formularzu w ramach spisu powszechnego, grożą kary grzywny w wysokości do pięciu tys. zł. W przypadku podania fałszywych informacji grozi nawet kara więzienia do dwóch lat.
