- Teraz na rynkach globalnych mamy prawdziwy wicher i traci nie tylko zloty, ale traci zdecydowana większość walut, przede wszystkim waluty rynków wschodzących i zloty tutaj nie jest wyjątkiem, ale nasze czynniki krajowe odpowiadają za to, że polska waluta, no naprawdę znajduje się w bardzo głębokiej defensywie. Wydaje mi się jednak, że poziom 4,70 za jedno euro, które w tej chwili jest naprawdę na wyciągnięcie ręki, nie zostanie sforsowany, również dolar, który kosztuje już 4,12 ma stosunkowo małą przestrzeń do tego, żeby zyskiwać, ale dolar w tej chwili, no naprawdę, jest pupilkiem międzynarodowych inwestorów - mówił w "Studiu Biznes" Bartosz Sawicki, analityk walutowy Cinkciarz.pl. Posłuchaj fragmentu "Studia Biznes".
Polska waluta wyraźnie się osłabia - nie od dziś, ale przebijamy właśnie ważne poziomy. "Nieubłagany trend wzrostowy na EUR/PLN - dzisiaj stuknęło 4,65. Jeszcze dwa grosze (max 2020 r.) i droga będzie otwarta do naprawdę wysokich poziomów (technicznie rzecz biorąc nawet w okolice 4,90)" - tak we wtorek skomentowali kurs złotego ekonomiści banku Pekao SA.