"Część osób, w tym nauczyciele i służby mundurowe, uzyskała niższe pensje netto na początku stycznia" - przyznaje Ministerstwo Finansów. "Usprawniamy proces wdrażania podatkowych zmian Polskiego Ładu tak, żeby w kolejnych miesiącach podatnicy nie mieli mniejszej pensji 'na rękę', niż te wynikające z założeń programu" - czytamy w komunikacie resortu.
Minister finansów Tadeusz Kościński podpisał w piątek rozporządzenie zmieniające technikę poboru zaliczek. Resort zapewnił, że dzięki nowym przepisom osoby, które otrzymały mniejszą pensję w styczniu, dostaną jak najszybciej wyrównanie wypłaty pensji.
"Wprowadzimy też rozwiązania, które spowoduje, że nauczyciele akademiccy, którzy mają inne zasady naliczania kosztów uzyskania przychodów, a zarabiający do 12 800 zł brutto, również otrzymali zwrot nadpłaconych zaliczek oraz aby Polski Ład był dla nich neutralny lub korzystny również w ujęciu całorocznym" - wyjaśnia resort. Podkreślono, że osoby zarabiające na umowie o pracę do 5 700 zł brutto zyskają na Polskim Ładzie, a zarabiający od 5 701 zł do 12 800 zł brutto nie stracą.
Ministerstwo Finansów już podczas środowej konferencji prasowej zapowiadało rozporządzenie, które wprowadzi zmiany w sposobie rozliczania się z fiskusem. Natomiast wiceminister finansów Piotr Patkowski zapewniał w piątek, że nowa wersja przepisów pojawi się najpóźniej w przyszłym tygodniu. Nowe rozporządzenie ma sprawić, że "wszyscy podatnicy dostrzegą działanie Polskiego Ładu już przy miesięcznej wypłacie pensji, a nie dopiero przy rozliczeniu za cały rok" - mówił.
Przeczytaj więcej informacji o Polskim Ładzie na stronie głównej Gazeta.pl
Rozporządzenie Ministra Finansów w sprawie przedłużenia terminów poboru i przekazania przez niektórych płatników zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych zostało opublikowane w piątek w Dzienniku Ustaw. Jest jednak dość skomplikowane, co wywołało niepokój ekspertów. "O co chodzi w rozporządzeniu?" - zastanawia się Małgorzata Samborska, doradca podatkowy, ekspertka Grant Thornton.
"Drodzy księgowi, czy Wy rozumiecie treść rozporządzenia w sprawie załatania dziury w Polskim Ładzie? Czy Wasz system to ogarnie, bo trudno liczyć w excelu jak w firmie jest kilka tysięcy osób? Czy jesteście w stanie policzyć te nadwyżki do 20 stycznia bieżącego roku?" - pyta Samborska na Twitterze.
"Czy ktoś w Ministerstwie Finansów testuje jakiś nowy system operacyjny 'IT w księgowości' - bo tego się chyba nie da wdrożyć w praktyce" - zauważa z kolei Arkadiusz Pączka, wiceprzewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich. "Algorytm się napisze, ale to jeszcze większe skomplikowanie systemu. W projekcie 'proste podatki' z Pawłem Wojciechowskim pokazywaliśmy, że trzeba iść w stronę uproszczeń" - odpowiedział na powyższy komentarz dr Antoni Kolek, prezes Instytutu Emerytalnego.
Pedagodzy, policjanci, żołnierze, emeryci, małżeństwa... Kto może stracić na Polskim Ładzie? Przeczytaj o tym w naszym artykule: Część przedsiębiorców, dorabiający emeryci. Kogo jeszcze może "ograbić" Polski Ład? [LISTA ZAWODÓW]