Bloomberg: UE przygotowuje się do wstrzymania wypłat dla Polski

Unia Europejska przygotowuje się do wstrzymania wypłat środków dla Polski w związku z niezapłaconą karą za niewstrzymanie wydobycia w kopalni w Turowie - podaje nieoficjalnie Bloomberg.com. Komisja Europejska wysłała już do polskich władz trzy wezwania do zapłaty.

Bloomberg.com wskazuje, że naliczona we wrześniu przez Trybunał Sprawiedliwości UE dzienna kara w wysokości 0,5 mln euro urosła już do kwoty 50 mln. Polski rząd do tej pory jej nie uiścił.

Jak informuje amerykański portal, Unia Europejska przygotowuje się w związku z tym do wstrzymania wypłat dla Polski. Komisja Europejska wysłała już do polskich władz trzy wezwania do zapłaty, ostrzega też przed dodatkową opłatą za opóźnienie. 

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Według Bloomberg.com, blokada środków z UE dla Polski może nastąpić "w ciągu najbliższych dni lub tygodni".

Przypomnijmy: w październiku TSUE nałożył też na Polskę karę miliona euro dziennie za niezawieszenie Izby Dyscyplinarnej.

Zobacz wideo Kiedy nastąpi uwolnienie rynku gazu? Głośniewska: Powinno to nastąpić od 1 stycznia 2024 r.

Spór wokół sprawy kopalni w Turowie

Praga toczy z Warszawą spór przed unijnym Trybunałem Sprawiedliwości, argumentując, że kopalnia węgla brunatnego w Turowie ma negatywny wpływ na środowisko. Polska przedstawiła ofertę między innymi finansowych rekompensat dla strony czeskiej w zamian za wycofanie pozwu z TSUE.

Kopalnia Węgla Brunatnego Turów"Bild": Turów zagraża niemieckiemu miastu. "Będziemy rejestrować szkody"

W ubiegłym roku wiceprezes Trybunału Rosario Silva de Lapuerta nakazała wstrzymanie wydobycia w Turowie. Polska nie zastosowała się do tego postanowienia, wobec czego we wrześniu Trybunał zarządził karę w wysokości 500 tysięcy euro dziennie za prowadzenie wydobycia.

Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa poinformowała w tym tygodniu, że 18 stycznia mają odbyć się kolejne polsko-czeskie rozmowy w sprawie Turowa. W rozmowie na antenie Telewizji Trwam wyraziła nadzieję, że rozmowy z czeską minister środowiska Anną Hubaczkową będą toczyły się w lepszej atmosferze niż te prowadzone z poprzednim szefem resortu środowiska Richardem Brabcem.

Pieniądze mają być potrącane z wypłat budżetowych, a nie z Krajowego Planu Odbudowy.

Więcej o: