PiS przyjęło rezygnację Tadeusza Kościńskiego. "Przyjmuje odpowiedzialność polityczną"

Prezydium Komitetu Politycznego PiS przyjeło decyzję o rezygnacji ministra finansów Tadeusza Kościńskiego. - Jest to podyktowane tym, że pan minister przyjmuje na siebie odpowiedzialność polityczną za pewne niedociągnięcia, jakie miały miejsce przy wdrażaniu nowych zasad podatkowych - mówiła rzeczniczka PiS Anita Czerwińska.

Zmiany w rządzie były głównym tematem poniedziałkowego posiedzenia komitetu politycznego Prawa i Sprawiedliwości. O możliwej dymisji Tadeusza Kościńskiego pisał już wcześniej nasz dziennikarz Jacek Gądek. Jego odejście ma związek z zawirowaniami, jakie nastąpiły w czasie wprowadzania w życie zmian w podatkach w ramach Polskiego Ładu. 

Do czasu wyłonienia nowego kandydata funkcję te pełnił będzie premier Mateusz Morawiecki. - Kandydatury muszą być uzgodnione z panem prezydentem. W tej chwili ich nie przedstawimy jeszcze - powiedziała rzeczniczka PiS Anita Czerwińska.

Zobacz wideo Dziemianowicz-Bąk o Polskim Ładzie: Polski Ład nie jest lewicowy

Przypomnijmy, że w świetle prawa minister składa rezygnację premierowi, a nie kierownictwu partii, jak to miało miejsce w tym przypadku.

Nowelizacją Polskiego Ładu zajmie się Senat

Nowe przepisy, zamiast podnosić pensje na rękę, obniżają je niektórym pracownikom. Lista pokrzywdzonych jest długa, to m.in. część nauczycieli, przedstawicieli służb mundurowych, pielęgniarek, zleceniobiorców, emerytów czy rodziców niepełnosprawnych dzieci.

Nowelizacją Polskiego Ładu wkrótce ma zająć się Senat, ale eksperci obawiają się, że i ta zmiana nie rozwiąże węzła gordyjskiego, w który został zmieniony polski system podatkowy po wprowadzeniu Polskiego Ładu.

Mamy do czynienia z czymś, co trzeba naprawić i co jest bolesne. Stało się coś więcej niż niewłaściwego. Przypuszczam, że ci, którzy to przygotowywali na poziomie politycznym, półpolitycznym, niezupełnie zapanowali nad tym, co jest im podległe i tam, być może, zadziałał brak dostatecznych kwalifikacji, być może także i brak dobrej woli. Są potrzebne decyzje o charakterze politycznym, w tym personalne 

- mówił kilka dni temu w rozmowie z PAP prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Więcej najnowszych informacji ze świata polityki przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Według medialnych doniesień następcami Kościńskiego mogą być m.in. Henryk Kowalczyk (obecnie minister rolnictwa), Piotr Nowak (minister rozwoju i technologii), Artur Soboń (od kilku tygodni wiceminister finansów) czy Leszek Skiba (prezes banku Pekao). 

Siódma zmiana na fotelu ministra finansów od 2015 r.

Podczas pierwszych rządów PiS - w latach 2005-2007 - do zmian ministra finansów dochodziło aż cztery razy. Najpierw szefową resortu była Teresa Lubińska, potem Zyta Gilowska, następnie kolejno Paweł Wojciechowski i Stanisław Kluza, a potem znów Gilowska.

Gdy PiS wrócił do władzy w 2015 r., stanowisko ministra finansów objął Paweł Szałamacha. Wytrwał na nim niespełna rok. Pod koniec września 2016 r. Szałamacha złożył dymisję.

Po Szałamasze rządy w Ministerstwie Finansów objął Mateusz Morawiecki i kierował resortem do stycznia 2018 r. (miesiąc wcześniej został premierem). Na początku 2018 r. tekę ministra przejęła Teresa Czerwińska, która w resorcie pojawiła się pół roku wcześniej.

Czerwińska na czele Ministerstwa Finansów pozostała przez 17 miesięcy. Na początku czerwca 2019 r. została zdymisjonowana, a jej miejsce zajął Marian Banaś, który długo jednak nie zagrzał miejsca, bo już pod koniec sierpnia 2019 r. został wybrany na nowego prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Potem trzy tygodnie pieczę nad resortem finansów sprawował premier Morawiecki, a następnie przez około dwa miesiące - do wyborów parlamentarnych - Jerzy Kwieciński. 

W listopadzie 2019 r. fotel ministra finansów objął Tadeusz Kościński i utrzymał się na stanowisku aż do 2022 r.

Więcej o: