Jacek Sasin opublikował krótki wpis na Twitterze w niedzielę po południu.
"Jestem w drodze do Waszyngtonu. Mam dobre informacje dla Polski. Szczegóły jutro o 18:00" - napisał. Komunikat wygląda enigmatycznie, ale wiadomo, o co chodzi. Ambasada Polski w Waszyngtonie informowała, że minister weźmie udział w podpisaniu umowy między polską spółką KGHM i amerykańskim NuScale Power - podała PAP.
We wrześniu ubiegłego roku zarząd KGHM informował o planach wspólnej inwestycji z amerykańską firmą. Chodzi o budowę jądrowych źródeł energii w technologii SMR (small modular reactors - małych reaktorów modularnych).
"Realizacja projektu rozwoju energetyki jądrowej przewidziana jest do końca 2030 roku, przy czym spółka zakłada, że pierwszy z reaktorów nuklearnych zacznie funkcjonować w 2029 roku" - informowano wtedy.
KGHM nie jest jedyną firmą, która stawia na nowatorską technologię małych reaktorów. Także PKN Orlen i Synthos Green Energy podpisały umowę inwestycyjną zakładającą utworzenie spółki joint venture Orlen Synthos Green Energy. Jej celem będzie rozwój i budowa małych oraz mikro reaktorów atomowych. Pierwsza elektrownia jądrowa w technologii SMR ma powstać w Polsce do 2030 roku.
Małe reaktory to nowa technologia, która dopiero zacznie być wdrażana komercyjnie. Ich producenci zapewniają, że m.in. mniejszy rozmiar i modułowa konstrukcja dają im przewagę nad tradycyjnym reaktorami - mają być tańsze w budowie i bardziej bezpieczne.
Więcej wiadomości znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Wpis Sasina wygląda jak nawiązanie do tego, co pisał w maju 2021 roku w sprawie sporu o kopalnię Turów. "Jestem w drodze do Turowa. Mam dobre informacje. Szczegóły o 12:00" - pisał wtedy minister. Jednak szybko okazało się, że żadnych dobrych informacji nie ma - nie udało się wtedy osiągnąć obiecywanego przez rząd porozumienia z Czechami, saga sporu o kopalnię trwała jeszcze do lutego tego roku, a w międzyczasie Polsce naliczono prawie 70 mln euro kary.