Oskarżeni to głównie mieszkańcy Płońska i Warszawy, w wieku od 25 lat do 52 lat. Są obecnie tymczasowo aresztowani. Postępowanie było prowadzone wspólnie przez lubelskich i stołecznych policjantów.
"W toku śledztwa prokurator ustalił, że zorganizowana grupa przestępcza, która wyłudzała pieniądze tzw. metodą na policjanta działała na terenie województwa lubelskiego i mazowieckiego, a w szczególności na obszarze Lublina. Celem grupy przestępczej było dokonanie oszustw poprzez wprowadzanie w błąd pokrzywdzonych odnośnie istnienia fikcyjnej akcji policyjnej" - czytamy na rządowej stronie.
Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl
Oskarżeni przekonywali swoje ofiary, że reprezentują policję, która w ramach specjalnej akcji zabezpiecza ich pieniądze przed kradzieżą. Podawali się za funkcjonariuszy CBŚP, informowali o zagrożeniu i namawiali do przekazania środków "fikcyjnym" funkcjonariuszom. Sprawcy przekonywali również, że w ten sposób ofiary pomagają organom śledczym.
Oskarżeni oszukali tą metodą dwie osoby. Jeden z pokrzywdzonych przekazał im 1,5 miliona złotych. Część pieniędzy została odzyskana i zwrócona pokrzywdzonym.
Za zarzucane czyny członkom grupy grożą kary do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Lublinie, gdzie skierował ją Lubelski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie.