"Zrobiliśmy to. Cypr potwierdził, że nie zablokuje decyzji o zakazie korzystania z SWIFT przez Rosję. Ukraińska dyplomacja pracuje 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, aby podejmować ważne decyzje i chronić Ukrainę przed rosyjskimi najeźdźcami" - napisał Dmytro Kułeba.
O stanowisku Włoch poinformował z kolei prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. "To początek nowej karty w historii naszych państw. Premier Włoch Mario Draghi w rozmowie telefonicznej poparł odłączenie Rosji od SWIFT, a także świadczenie pomocy obronnej. Ukraina musi stać się częścią UE" - napisał na Twitterze prezydent.
SWIFT to narzędzie służące bankom do międzynarodowych rozliczeń, bez którego Rosja miałaby duży kłopot z otrzymywaniem pieniędzy za swoje towary - na przykład ropę i gaz. Trzeba jednak też przyznać, że kłopot z szybkimi rozliczeniami miałby też jednak i państwa blokujące.
W nocy z czwartku na piątek unijni przywódcy uzgodnili w Brukseli kolejny pakiet sankcji przeciwko Rosji za jej inwazję na Ukrainę. W pakiecie nie znalazło się jednak coś, o co apeluje wiele krajów - odcięcie Rosji od systemu bankowego SWIFT. Zastrzeżenia zgłaszały Niemcy, Węgry oraz właśnie Cypr i Włochy, które to państwa - jak podają rządzący Ukrainą politycy - teraz zmieniły zdanie.
Do tej pory nie było zgody we Wspólnocie w tej sprawie. Dlatego też ten rodzaj restrykcji nie znalazł się w drugim pakiecie sankcyjnym wobec Rosji uzgodnionym w nocy na unijnym szczycie i potwierdzonym przez szefów dyplomacji krajów członkowskich.
Zawieszenie SWIFT byłoby technicznie trudne do przygotowania i miałoby również ogromny wpływ na transakcje płatnicze w Niemczech, dla niemieckich firm prowadzących interesy z Rosją - mówił rzecznik niemieckiego rządu, Steffen Hebestreit. W piątek wieczorem nieco inne stanowisko przedstawił jednak minister finansów RFN. - Jesteśmy na to otwarci, ale musimy mieć pewność, co robimy - powiedział Christian Lindner dziennikarzom po spotkaniu unijnej Rady ds. Gospodarczych i Finansowych, co zacytowała m.in. Agencja Reutera.
Więcej aktualnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl
W podobnym tonie wypowiedział się również szef włoskiego MSZ Luigi Di Maio, cytowany przez agencję Ansa. - Nie ma żadnego weta, Włochy zawsze głosowały w sposób zgodny z innymi krajami członkowskimi nad propozycjami Komisji Europejskiej - oświadczył w piątek po szczycie w Brukseli.
Na coraz większą zbieżność stanowisk wskazał też polski minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau. - Zdania były dużo mniej podzielone, niż się wydawało na początku. Te kraje, które uchodziły za przeciwników, podawały swoje argumenty, ale były to argumenty wahających się, a nie przeciwników. Kierunek tej dyskusji potwierdzał to, że możemy się zbliżyć do konsensusu - powiedział szef polskiego MSZ.
SWIFT to skrót od Society for Worldwide Interbank Financial Telecommunication (Stowarzyszenie na rzecz Światowej Międzybankowej Telekomunikacji Finansowej). To powstałe w 1973 roku stowarzyszenie tysięcy instytucji finansowych, które dzielą się wzajemnie informacjami o realizowanych transakcjach. Z pomocą tego systemu klienci banków mogą wykonywać przelewy międzynarodowe w obcych walutach. Dziś to podstawa rozliczania się z podmiotami za granicą, chociażby partnerami handlowymi. Miliony osób dzięki SWIFT może też przesyłać pieniądze za granicę, np. do rodziny.