Black Monday na akcjach rosyjskich gigantów. Kursy lecą na łeb na szyję

Giełda w Moskwie w poniedziałek już się nie otworzy. Jednak kilka rosyjskich koncernów jest notowanych także za granicą. Na londyńskiej giełdzie inwestorzy pozbywają się m.in. papierów Gazpromu, Łukoilu czy Rosneftu. Kurs akcji tych i innych spółek stopniał o kilkadziesiąt procent.

Rosyjski bank centralny poinformował, że w poniedziałek giełda w Moskwie się nie otworzy. Wcześniej informowano, że możliwe, że handel ruszy o 15:00 lokalnego czasu (13:00 polskiego czasu). Już wiadomo, że nie ruszy.

Co innego londyńska giełda papierów wartościowych. Tu notowania rozpoczęły się zgodnie z planem. Inwestorzy ruszyli na masowej wyprzedaży akcji rosyjskich potentatów państwowych. Kursy takich spółek jak Gazprom, Novatek (producenci gazu), Rosnieft, Łukoil (spółki paliwowe) runęły na otwarciu o 40-70 proc. W dalszych godzinach notowań część z nich tylko nieznacznie zmniejszyła skalę strat.

Na londyńskim parkiecie totalną klęskę przeżywają też akcje innych rosyjskich spółek. Stan na ok. 12:45 polskiego czasu to ok. 70-procentowa strata Sberbanku, 50-procentowa przecena akcji spółki wydobywczej Norilsk Nickel czy ponad 60-procentowe spadki na akcjach spółki internetowej VK.

Przyczyny gwałtownej przeceny akcji rosyjskich spółek są prawdopodobnie dwie. Po pierwsze, to po prostu obawy przed znaczącym pogorszeniem się ich sytuacji wskutek załamania gospodarczego w Rosji. Jest to celem UE, USA i innych państw, które nakładają na Rosję, rosyjski kapitał oraz rezerwy walutowe bardzo poważne restrykcje. Drugą przyczynę zapewne można nazwać "moralną" - inwestorzy, w tym wielcy, jak np. norweski fundusz emerytalny, po niesprowokowanej napaści Rosji na Ukrainę nie chcą mieć z rosyjskimi koncernami - często ściśle związanymi z reżimem Putina - nic wspólnego. 

Ukraine Invasion-BP BP sprzedaje swoje udziały w Rosniefcie. 'To jest news XXXL'

Zobacz wideo Co oznacza zablokowanie rezerw banku centralnego?

Nie tylko rosyjskie spółki tracą

Poniedziałek na warszawskiej giełdzie jest dość spokojny, WIG i WIG-20 są wręcz na delikatnych plusach. Traci WIG-Banki, czyli indeks banków (stan na 12:45 to niespełna 3 proc. na minusie). To prawdopodobnie pochodna zwiększonej awersji do banków na światowych rynkach, co z kolei jest efektem obaw, że sankcje wobec rosyjskiego sektora finansowego uderzą rykoszetem w część zachodnich instytucji.

Na londyńskiej giełdzie Raiffeisen Bank tracił w poniedziałek (stan na 12:45) już ponad 15 proc., Unicredit i Societe Generale ok. 11 proc., ING Groep ok. 10 proc., a BNP Paribas i Deutsche Bank ok. 9 proc.

Sankcje biją w gospodarkę Rosji

Weekendowy pakiet sankcji unijnych, amerykańskich i nie tylko zakłada m.in. odcięcie niektórych rosyjskich banków od systemu SWIFT czy paraliż aktywów rosyjskiego banku centralnego w euro i dolarach. Jeszcze w czwartek Stany Zjednoczone odcięły też największe rosyjskie banki od transakcji w dolarach.

W poniedziałkowy poranek rubel rosyjski osłabił się o ok. 30 proc., 

Joe Biden Sankcje na Rosję. USA: Moskwa będzie pariasem ekonomicznym i finansowym

***

Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule. 

Jak pomóc Ukrainie? Gazeta.pl łączy siły z PCPM Gazeta.pl łączy siły z PCPM, by wspierać Ukrainę. Sprawdź, jak możesz pomóc

Specjalne wydanie po ukraińsku z najnowszymi informacjami z Ukrainy. Gazetę możesz pobrać bezpłatnie TUTAJ.

Więcej o: