-
Next
-
Biznes
- Miliardowe czary-mary "rząd wydatki nazywa funduszami". Mamy dwa budżety. Czym to grozi?
Miliardowe czary-mary "rząd wydatki nazywa funduszami". Mamy dwa budżety. Czym to grozi?
Rząd zaczął prace nad stworzeniem dwóch nowych funduszy w państwowym Banku Gospodarstwa Krajowego, jeden z nich ma sfinansować wydatki na armię. "W tej chwili dług poza kontrolą parlamentu wynosi 260 mld zł. Do końca tego roku według planów rządu ma to być 350 mld zł, a do 2025 roku - ponad 400 mld zł, czyli około jednej czwartej długu publicznego liczonego zgodnie z metodologią unijną" wylicza w swojej najnowszej analizie Forum Obywatelskiego Rozwoju. Czy w Polsce mamy zatem dwa budżety? Czym to grozi? Posłuchaj fragmentu rozmowy z byłym ministrem finansów Pawłem Wojciechowskim.
Dwa nowe fundusze w państwowym Banku Gospodarstwa Krajowego miałyby sfinansować "pomoc systemowa" dla uchodźców z Ukrainy oraz dodatkowe wydatki na armię. W reakcji na bestialski atak Rosji na Ukrainę rząd stworzył tzw. tarczę antyputinowską. Ponieważ są to fundusze, a nie wydatki budżetu państwa, parlament nie ma nad nimi kontroli, mimo że jednym ze źródeł ich finansowania są obligacje gwarantowane przez Skarb Państwa. Wcześniej takie metody rząd stosował m.in. w przypadku wydatków m.in. przy okazji walki z COVID-em. Jak działa ten mechanizm, co to oznacza i czym grożą takie praktyki? Pytaliśmy w ostatnim "Studiu Biznes" prof. Pawła Wojciechowskiego, byłego ministra finansów, doradcę ekonomicznego Szymona Hołownii. Posłuchaj fragmentu rozmowy.
Zobacz wideo
Prof. Wojciechowski: Rząd wydatki budżetowe nazywa funduszami