Północnokoreańskie media pokazały w czwartek, jak Kim Dzong Un przekazuje wiekowej już (jest mocno po siedemdziesiątce) prezenterce mieszkanie w nadrzecznym kompleksie w stolicy Korei Północnej, Pjongjangu.
Kim zrobił to, ogłaszając ukończenie budowy osiedla i była to część obchodów przypadającej na piątek 14 kwietnia 110. rocznicy urodzin jego dziadka i założyciela reżimu - Kim Il Sunga. Obecny przywódca Korei Północnej chce rozdawać mieszkania wybrańcom. Oto próbka propagandowego przekazu północnokoreańskiej agencji informacyjnej:
"Szanowany towarzysz Kim Dzong Un, dla którego śmiech i szczęście ludu to kryteria oceny potęgi narodowej, zainicjował budowę luksusowej dzielnicy mieszkalnej, która będzie służyć jako nowa trampolina dla rozwoju architektury kraju, by sprezentować [mieszkania - red.] osobom zasłużonym, które przyczyniły się do dobrobytu i rozwoju kraju. Osobiście zorganizował cały proces budowy i nim kierował" - brzmi fragment, publikowany przez kcnawatch.org - zachodni portal zbierający wiadomości i analizy dotyczące Korei Północnej.
Więcej wiadomości ze świata na stronie głównej Gazeta.pl>>>
Samo uroczyste otwarcie kompleksu - z przecinaniem wstęgi, oprowadzaniem po osiedlu i zwiedzaniem nowego mieszkania prezenterki - odbyło się 13 kwietnia. Kim miał powiedzieć o Ri Chun Hi, że jest jednym ze skarbów narodu, pracującym w zawodzie od dzieciństwa. Kobieta z kolei stwierdziła, że mieszkanie wygląda "zupełnie jak hotel", a cała jej rodzina "nie spała całą noc, pogrążona we łzach głębokiej wdzięczności" - cytują przekaz reżimowych mediów zachodnie agencje.
Na zdjęciach reżimowej agencji informacyjnej, udostępnionych przez wspomniany portal kcnawatch.org widać, że nowe mieszkanie prezenterki rzeczywiście wyglądem przypomina raczej pokój hotelowy - niekoniecznie z tych najbardziej luksusowych. AFP pokazuje też nagranie reżimowej telewizji ze zwiedzania apartamentu przez Kima i panią Ri.
O luksusie po północnokoreańsku pisze też Reuters, zaznaczając, że wygląda on zupełnie inaczej, niż w krajach zachodnich. Poza otwieranym z pompą przez Kima w środę kompleksem, w Pjongjangu ukończono właśnie także 80-piętrowy wieżowiec, w którym znalazły się penthouse'y - luksusowe apartamenty. Według doniesień uciekinierów z Korei Północnej, na których powołuje się Agencja Reutera, w takich budynkach często występują problemy z wodą i elektrycznością, a windy są na tyle zawodne, że niewielu jest chętnych na mieszkania na górnych piętrach - w państwach zachodnich to zwykle najdroższe i najbardziej prestiżowe lokale.
31-latek, który uciekł z Korei Północnej w 2017 roku, opowiadał, że w jego 13-piętrowym bloku w ogóle nie było windy. Jego znajomy zaś, mieszkający na 28. piętrze 40-piętrowego wieżowca z windy nigdy nie korzystał - bo nigdy nie działała.
Budynki w otwieranym przez Kima kompleksie, gdzie mieszkanie dostała sławna prezenterka, są niskie, kilkupiętrowe. Korea Północna z okazji świąt państwowych - a rocznica urodzin założyciela dynastii Kimów jest najważniejszym z nich - często ogłasza zakończenie inwestycji w infrastrukturę, w tym mieszkaniową. Mieszkań nie można w tym kraju teoretycznie legalnie kupić czy sprzedać, są one przydzielane. Kim Dzong Un zapowiadał już budowę dziesiątków tysięcy lokali i poprawę ich jakości.
Agencja Associated Press zauważa, że Pjongjang to miasto pokazowe, w którym mieszkają elity. Według ekspertów Kim, rozdając mieszkania, chce zwiększyć lojalność tych elit. Korea Północna od lat ma poważne problemy ekonomiczne, które pogłębiły katastrofy naturalne i pandemia koronawirusa. W związku z nią, kraj zamknięto granice, a przygraniczny handel z Chinami w szarej strefie gospodarczej był istotnym źródłem zarobku dla mieszkańców tamtych rejonów.
Ri Chun Hi należy do ścisłego elitarnego grona. Pracuje w państwowej telewizji od początku lat 70. ubiegłego wieku - zaczęła jeszcze w czasie rządów Kim Il Sunga. Jej charakterystyczny sposób przekazywania informacji znany jest nie tylko w Korei Północnej. Za granicą bywa określana mianem "różowej damy" ze względu na kolor tradycyjnego ubioru północnokoreańskiego, w którym występuje na antenie. Ri ma obecnie 79 lat, a według jednego z analityków cytowanych przez AP, traktowana jest podobnie jak przedstawiciele ekipy rządzącej krajem.