Pierwsza Komunia Święta to bardzo ważne wydarzenie w życiu każdego katolika. Nic więc dziwnego, że wielu rodziców decyduje się na zorganizowanie swojemu dziecku przyjęcia z tej okazji. Rodzice chrzestni każdego roku prześcigają się w pomysłach na prezenty dla chrześniaków. A wręczane upominki są często bardzo drogie - laptopy, konsole, smartfony, aparaty fotograficzne, quady czy koperty z pieniędzmi.
Z badania Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej wynika, że rodzice nie zamierzają oszczędzać na organizacji przyjęcia z okazji pierwszej komunii swojego dziecka. Wręcz przeciwnie - wielu rodziców zdecyduje się na wyprawienie tego przyjęcia za pożyczone pieniądze.
Okazuje się, że blisko dwóm trzecim rodziców zależy na zorganizowaniu swojemu dziecku wystawnego przyjęcia. Z kolei więcej niż co czwarty rodzic - 26,5 proc. - jest gotów się z tego powodu zapożyczyć. Blisko połowa (47,5 proc.) po pieniądze uda się do banku. Co czwarty zadłuży się u rodziny lub znajomych. Podobny odsetek skorzysta z oferty firmy pożyczkowej - 22,5 proc.
Z badania wynika, że tylko 72 proc. rodziców może wyprawić swojemu dziecku przyjęcie komunijne bez zaciągania pożyczki. Niemal 30 proc. z nich twierdzi, że pieniądze nie są dla nich żadnym problemem.
- Mimo braku środków finansowych część Polaków nie zamierza rezygnować z wystawnego przyjęcia. Nasze badanie pokazuje, że wciąż żywe jest powiedzenie "zastaw się, a postaw się". Przeszło co czwarty rodzic weźmie kredyt lub pożyczkę na wyprawienie imprezy komunijnej. Przy czym znacznie częściej na takie rozwiązanie zdecydują się osoby, którym zależy na wystawnej uroczystości. W tej grupie odsetek osób, które pożyczą pieniądze, wzrasta do jednej trzeciej - informuje Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
- Jednak przyjęcia na kredyt nie unikną też rodzice, którym na hucznym świętowaniu wcale nie zależy. W końcu tradycja zobowiązuje i choć niechętnie, to blisko co dziesiąty zaciągnie zobowiązanie na organizację komunijnego obiadu - dodaje.
Krajowy Rejestr Długów wskazuje jednak, że zapożyczanie się nie zawsze jest dobrą opcją. - Jeśli kogoś nie stać na wystawne przyjęcie, a chce zaciągnąć kredyt, powinien przekalkulować realną możliwość jego spłaty - mówi Jakub Kostecki, prezes firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso.
- Chodzi o to, by nie doprowadzić do sytuacji, kiedy jedno zobowiązanie finansowe będziemy spłacać kolejnym. Wówczas trudno będzie wyjść na prostą - dodaje.