Ceny paliw 10 czerwca. Coraz drożej na stacjach. Diesel mocno w górę, goni już benzynę

Ceny paliw na stacjach benzynowych ciągle idą w górę. Najbardziej drożeje diesel, prawie o 30 groszy. Olej napędowy goni benzynę, która przekroczyła już 8 zł za litr PB95.

Średnie ceny paliw BM Reflex aktualizuje co piątek. Wciąż nie widać stabilizacji na stacjach benzynowych. Koszty tankowania rosną, choć nie w równym tempie (rozrzut cen na różnych stacjach w różnych miejscach Polski to kilkadziesiąt groszy za litr). Jedynie gaz nieco potaniał. 

Zobacz wideo Olechnowicz: Myślę, że czeka nas 10 zł za litr paliwa

Ceny paliw 10.06. Diesel dogania benzynę

Średnia cena za litr PB 95 to już 7,97 zł. W ciągu tygodnia benzyna podrożała o 8 groszy. Próg 8 zł przekroczono w woj. dolnośląskim oraz podkarpackim. Najtaniej jest w warmińsko-mazurskim oraz w pomorski - średnio 7,91 zł/l.

Litr PB 98 podrożał o 9 groszy i kosztuje 8,54 zł. Najwięcej zapłacimy w woj. zachodniopomorskim i łódzkim (średnio 8,66 zł/l) oraz lubuskim (8,65 zł/l) i małopolskim (8,64 zł/l). Najmniej na Podlasiu (8,37 zł) oraz w świętokrzyskim i warmińsko-mazurskim (8,43 zł). 

Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl 

Zdecydowanie mocniej skoczyła cena oleju napędowego. Tylko w ciągu tygodnia podrożał aż o 27 groszy do 7,66 zł/l. W takim tempie diesel w ciągu tygodnia mógłby się zbliżyć do benzyny. Serwis e-Petrol prognozuje jednak niewielki spadek lub wzrost o kilka groszy. Najtańszy ON jest w woj. warmińsko-mazurskim (7,56 zł/l), a najdroższy w woj. zachodniopomorskim (7,72 zł/l). 

Gaz jest średnio tańszy o 1 grosz niż tydzień temu. Za litr LPG zapłacimy 3,59 zł. Najmniej gaz kosztuje w woj. świętokrzyskim (3,44 zł/l), a najwięcej w województwach dolnośląskim oraz opolskim (3,68 zł/l). 

W ujęciu rok do roku paliwa na stacjach są od 47 do 56 proc. droższe. Za benzynę PB95 płacimy odpowiednio 2,21 zł/l więcej, za PB98 blisko 3 zł/l, olej napędowy 2,46 zł/l i autogaz 1,28 zł/l.

"Mimo wzrostu cen na rynku ARA i osłabienia złotego wobec USD, ceny paliw na stacjach przed długim weekendem nie powinny już gwałtownie rosnąć.

W piątek rano ropa Brent kosztuje niecałe 123 USD/bbl i jest około 3 USD/bbl droższa niż przed tygodniem. 

Amerykańska EIA prognozuje średnie ceny ropy naftowej Brent w II połowie roku na poziomie 108 USD/bbl oraz 93 USD/bbl w roku 2023 USD/bbl, podkreślając cały czas zwiększony poziom niepewności wynikający ze skumulowania wielu różnych czynników. Produkcja rosyjskiej ropy naftowej zdaniem EIA spadnie z 11,4 mln bbl/d w pierwszym kwartale tego roku do 9,3 mln bbl/d w 4 kwartale 2023 roku. EIA zakłada, że  80% rosyjskiej ropy naftowej objętej unijnym embargiem znajdzie alternatywnych odbiorców głównie na rynku azjatyckim. EIA podkreśla, że ewentualne wprowadzenie restrykcji dotyczących ubezpieczenia morskiego transportu rosyjskiej ropy naftowej lub przyszłe kolejne sankcje, mogą doprowadzić do większego spadku produkcji i eksportu rosyjskiej ropy naftowej stwarzając ryzyko dalszego wzrostu cen" - prognozuję eksperci BM Reflex. 

Prezes Orlenu Daniel Obajtek o cenach paliw

Prezes Orlenu Daniel Obajtek w środę podczas spotkania z dziennikarzami tłumaczył, że wysokie ceny paliwa są związane tylko i wyłącznie z sytuacją na rynku. Wyjaśnił, że biorąc pod uwagę słabnącą złotówkę, aktualnie cena baryłki ropy jest najwyższa w historii. Do tego dochodzi niepokój na rynku związany z wojną na Ukrainie, a także rosnące zapotrzebowanie na paliwo związane z nadchodzącymi wakacjami.

Prezes Orlenu podkreślił, że koncern nie zarabia dodatkowo na wyższych cenach paliwa, ponieważ zysk ze sprzedaży detalicznej jest stosunkowo niewielki. Obajtek zaznaczył również, że Orlen nie może odgórnie zaniżyć cen paliwa na stacjach, bo doprowadziłoby to do ogólnokrajowego kryzysu.

W detalu nawet po połączeniu z Lotosem to jest około dwóch tysięcy stacji. W Polsce mamy osiem tysięcy stacji. Zachwiejemy tę równowagę, obniżymy ceny i automatycznie tamte stacje przestaną zarabiać, a cały wolumen skupi się na nas. Nie jesteśmy w stanie przejąć tak dużego wolumenu

- powiedział prezes PKN Orlen.

Obajtek dodał, że koncern działa w ramach międzynarodowego rynku i jest zależny od jego trendów.

Musimy być za rynek i bezpieczeństwo paliwowe odpowiedzialni i jesteśmy też w pewnym międzynarodowym krwioobiegu

- zaznaczył.

Eksperci szacują, że paliwo w czasie miesięcy letnich może nadal drożeć z powodu większego zapotrzebowania związanego z wakacyjnymi wyjazdami.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.

Więcej o: