Morawiecki tłumaczy się przed wyborcami. "Mamy do czynienia z kryzysem globalnym". Zapowiada "trudny czas"

- Niech symbolem walki z inflacją będzie złotówka, która powinna się umacniać - mówił Mateusz Morawiecki podczas wizyty w Henrykowie w województwie dolnośląskim. Jak dodał, bezpośrednim sposobem walki rządy z inflacją jest dbałość o finanse publiczne, które "pierwszy raz w III RP są w porządku, są dobrze zarządzane. Premier zachęcał także do zakupu obligacji Skarbu Państwa.

Politycy PiS rozpoczęli objazd po Polsce. W sobotę Mateusz Morawiecki podczas wizyty w Henrykowie na Dolnym Śląsku rozmawiał z mieszkańcami o sposobach polskiego rządu na walkę z inflacją. - Zmorą dzisiejszych czasów jest inflacja, taka, jakiej nie widzieliśmy od ponad 20 lat - mówił.

Mateusz Morawiecki: Mamy do czynienia z kryzysem globalnym

Szef rządu w rozmowie z wyborcami po raz kolejny podkreślał, że inflacja jest zjawiskiem globalnym, a Polska podejmuje już szereg rozwiązań, mających zatrzymać galopujące ceny. Zapowiedział też, że przyszłość nie rysuje się w różowych barwach.

- Przed nami czas bardzo trudny, mamy do czynienia z kryzysem globalnym

- stwierdził szef rządu. - Niepokój, niepewność jest wśród nas, a to wymaga, by rządzący mieli na to odpowiedź - dodał. Stwierdził też, że problemy Polaków to obawa o miejsca pracy, kryzys gospodarczy i "putinflacja". 

Więcej najnowszych treści przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Premier zaznaczył, że jednym z elementów tych działań jest dbałość o finanse publiczne, które "pierwszy raz w III RP są w porządku, są dobrze zarządzane". 

Zobacz wideo Kosiniak-Kamysz diagnozuje Morawieckiego. "Proszę o odroczenie obrad, dopóki premier Morawiecki nie podda się terapii"

Morawiecki rozmawia z wyborcami. "Niech symbolem walki z inflacją będzie złotówka"

- Niech symbolem tej walki będzie "złotówka", która powinna się umacniać, która chcielibyśmy, żeby się umacniała - powiedział Morawiecki.

 - Euro było już po 4,7 zł, po 4,8 zł, zmierzało w kierunku 5 zł, ale odwróciliśmy ten trend. Dbałość o złotówkę to dbałość o to, aby inflacja była coraz niższa, aby zobaczyć trend malejący inflacji - dodał.

Premier Mateusz Morawiecki mówił także, że spotykając się z Polakami odczuwa ich niepokoje związane z sytuacją gospodarczą i wojną w Ukrainie.

- Obawa o miejsca pracy, kryzys gospodarczy, putinflacja - jak te czynniki wpłyną na życie w Polsce? Odczuwam te niepokoje, gdy spotykam się z ludźmi w takich miejscach jak tutaj - powiedział.

Premier powiedział też, że rząd interweniuje także w bankach w sprawie oprocentowania kredytów, a banki ostatnio podniosły oprocentowanie wskutek tych działań.

- To ja namawiam banki do podniesienia oprocentowania, zachęcam do kupowania obligacji Skarbu Państwa, to bezpieczna i transparentna inwestycja, ale jeśli ktoś nie chce ich kupować i chce trzymać pieniądze w bankach, to lokaty muszą być wyżej oprocentowane. Dlatego ciśniemy banki i będziemy je cisnąć - zaznaczał szef rządu.

 Premier: KPO to inwestycja w przyszłość

Morawiecki opisywał działania rządu, które mają ten niepokój zmniejszyć. Wymienił trzy obszary: walkę z inflacją i wzmacnianie złotówki, działania osłonowe, działania interwencyjne oraz działania dla przyszłości, czyli inwestycja, a więc m.in. Krajowy Plan Odbudowy.

- Myślimy o przyszłości. Krajowy Plan Odbudowy to inwestycja w przyszłość - to granty na rozwój dróg, szpitali, przedsiębiorstw - podkreślał. - Wygraliśmy wojnę z przestępcami skarbowymi i mafiami vatowskimi. Możemy być z tego wszyscy dumni, że te środki, które kiedyś były rozkradane, dzisiaj zasilają programy takie jak Rodzina 500 Plus - powiedział premier. .

Więcej o: