Od kilku miesięcy trwa odpływ kapitału z rynku kryptowalutowego. Bitcoin stracił niemal trzykrotność swojej wartości od grudnia 2021 roku. Na początku maja jego wartość spadła poniżej 30 tys. dol. W połowie maja nastąpiło tąpnięcie, w wyniku którego z rynku zniknęło 200 mld dolarów. Przez kolejne 30 dni kurs bitcoina był w miarę stabilny i oscylował w granicach 30 tys. dolarów, ale w połowie czerwca znów mamy gwałtowny spadek.
Jeszcze w grudniu ubiegłego roku bitcoin był wyceniany na przeszło 70 tys. dolarów. W poniedziałek 13 czerwca jego kurs wynosi już tylko 24,3 tys. dol. Jeszcze w niedzielę wieczorem wycena była bliższa 28 tys., ale w ciągu kilkunastu godzin notowania spadły o ponad 3 tys. dolarów. Tylko w poniedziałek strata przekroczyła 8 proc., w ujęciu tygodniowym to już nawet 19 proc. Po godz. 9.00 nastąpiło drobne odbicie z 24 na 24,5 tys. dolarów, ale bitcoin znów zaczął tracić.
Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
To nie jedyna kryptowaluta, której wartość spada, choć to bitcoin wyznacza główny trend. Traci więc też ethereum, które pod względem udziału w rynku ustępuje tylko bitcoinowi. Tu w ciągu doby strata wyniosła 8,5 proc., a w ciągu tygodnia przekroczyła 30 proc. Wycena wynosi teraz 1230,19 dolara. Bardzo zbliżone spadki zaliczają też powiązane z ethereum kryptowaluty Cardano i Solanie. Notowania to odpowiednio 0,45 i 28 dol.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.