Samorządy biją na alarm. Czynsze, wywóz śmieci, ciepło, bilety - drożeć będzie wszystko

"Nadchodzi lokalna drożyzna" - alarmuje "Dziennik Gazeta Prawna". Wszechobecne podwyżki cen niestety żadnym magicznym sposobem nie ominą usług komunalnych. Droższy będzie wywóz śmieci, ciepło miejskie czy czynsze.

5 mld zł - na taką łączną kwotę 77 miast ankietowanych przez Związek Miast Polskich określiło skutki podwyżek cen prądu dla swoich budżetów i sektora gospodarki komunalnej. W zależności od wielkości miasta chodzi o kwoty od kilku do kilkudziesięciu milionów złotych rocznie. 

W Kołobrzegu podwyżki czynszów o 50 proc.

Samorządowcy zwracają uwagę, że ceny oferowane na przetargach energii elektrycznej są obecnie wyższe o 55 - 400 procent. Do tego dochodzą kilkusetprocentowe wzrosty cen węgla oraz podwyżki cena gazu, które - według ZMP - wynoszą najczęściej kilkaset procent.

Rekordzistami jest Wałbrzych i Bydgoszcz, gdzie wzrosty przekroczyły 900 proc. ceny dotychczasowej. Jednocześnie tylko kilka miast zanotowało wzrost ceny gazu mniejszy niż o 100 proc.

- informuje ZMP i ostrzega przed kryzysem w ciepłownictwie.

Węgiel stanowi 80 proc. paliwa dla branży ciepłowniczej, na którą składa się ponad 400 przedsiębiorstw działających na terenie naszego kraju, zaopatrujących w ciepło 15 milionów Polaków. Co dla nich ta sytuacja oznacza? Drastyczne podwyżki cen. W Kołobrzegu będzie to związane z 50-procentową podwyżką czynszów

- alarmowała Anna Mieczkowska, prezydent Kołobrzegu. Z kolei Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca, mówi, że system ciepłowniczy w Polsce stoi na krawędzi bankructwa.

Zobacz wideo Jak rząd walczy z podwyżką cen produktów? Pytamy rzecznika rządu
  • Więcej o inflacji przeczytaj na stronie głównej Gazeta.pl

Ceny węgla na składach osiągają rekordowe wzrosty (zdjęcie ilustracyjne)Resort klimatu: Węgiel ma kosztować 1 tys. zł za tonę. Są pierwsze szczegóły

Nadchodzi "lokalna drożyzna"

Samorządowcy wskazują też na rosnące w ostatnich miesiącach ceny paliw. Jak przekonują, wywierają one znaczący wpływ na koszty lokalnego transportu publicznego, a w konsekwencji na ceny biletów. Dodając do tego obawy o realny spadek wpływów podatkowych po wdrożeniu Polskiego Ładu czy zwłokę w dostępie do środków na inwestycje z Krajowego Planu Odbudowy samorządy rysują nieciekawy scenariusz.

"Dziennik Gazeta Prawna" pisze o "nadchodzącej lokalnej drożyźnie". Gazeta podaje tylko najnowsze, przykładowe podwyżki - np. wzrost cen biletów komunikacji miejskiej w Lublinie o ok. 10 proc. o lipca czy wzrost stawek na za postój strefie płatnego parkowania w Warszawie o 15 proc. od połowy sierpnia.

Podobne sygnały napływają z całej Polski. Już wiadomo, że w Krakowie z 23 do 27 zł w górę pójdzie od 1 lipca br. cena wywozu śmieci (na jednego mieszkańca), a od 1 stycznia 2023 r. czynsze za lokale gminne wzrosną o ponad 20 proc. Władze Krakowa nie wykluczają też m.in. podwyżek cen za parkowanie, z kolei władze Tarnowa - jak informuje "Radio Kraków" - szykują mieszkańców m.in. na "urealnienie" cen za wywóz śmieci, cen biletów czy opłaty reklamowej i targowej. 

W Gdańsku ceny komunikacji miejskiej już poszły w górę - od 1 czerwca br. Od 1 lipca br. w Poznaniu wzrosną opłaty za wywóz śmieci od firm.

"DGP" nie wyklucza też podwyżek za wodę i ścieki. Dotychczas agencja rządowa Wody Polskie często blokowała podwyżki, o które wnioskowały samorządy. Jednak w ostatnim czasie przypomniała, że ze względu na zmianę warunków makroekonomicznych włodarze miast mogą ubiegać się o skrócenie terminu obowiązywania danej taryfy. Być może jest to sygnał, że teraz Wody Polskie będą nieco przychylniejszym okiem patrzyły na nowe wnioski z droższymi taryfami.

Premier Mateusz MorawieckiWielkie podwyżki kosztów życia. Zrobią nam jesień (i zimę) średniowiecza

  • Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina
Więcej o: