Drożyzna coraz bardziej doskwiera Polakom. Inflacja, według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego, wyniosła 15,6 proc. To oznacza, że — statystycznie rzecz biorąc — przez rok właśnie o taki wskaźnik osłabła siła nabywcza Polki i Polaka. Reformy podatkowe takie jak Polski Ład, mają — zdaniem rządzących — poprawić sytuację. Pensje, co również potwierdza Główny Urząd Statystyczny, nie rosną już jednak tak szybko, jak inflacja, dlatego tak powszechne jest wrażenie, że ceny rosną zbyt szybko.
Czy ceny faktycznie rosną w zbyt dużym tempie? Dlaczego w ogóle rosną? Warto przypomnieć, że kilka dekad temu hamburger kosztował... 15 centów. O tym, czy zmieniające się kwoty, które trzeba przeznaczyć na produkty i usługi, to ekonomiczna norma, odpowiemy w programie "Dlaczego?". W programie Gazeta.pl w przystępny sposób problem omówią ekonomiści. Format powstaje bowiem w konsultacji z naukowcami z Politechniki Gdańskiej.
Podejście do zjawisk ekonomicznych jest bowiem zróżnicowane. Najpopularniejsza jest tzw. ekonomia klasyczna, ale i behawioralna, środowiskowa, a nawet... austriacka. Jakie są różnice między nimi? Czy w inny sposób podchodzą do zjawisk takich jak inflacja? Dowiemy się z kolejnego odcinka programu "Dlaczego?". Emisja w sobotę na stronie głównej Gazeta.pl
W poprzednim odcinku programu pytaliśmy o to, dlaczego Polska skazana jest na energię wiatru, wcześniej analizowaliśmy zarobki piłkarzy. Wyjaśnialiśmy też, skąd wzięły się oceny w szkołach.